Borelioza – rozpoznanie i leczenie

Borelioza, inaczej choroba z Lyme, to groźna choroba wywoływana przez kleszcze. Każdego roku tysiące osób zapada na nią i najczęściej o tym nie wie. Podstawowym objawem choroby jest wędrujący rumień, jednak często się zdarza, że choroba przebiega bez większych objawów i trudno ją rozpoznać. Jak diagnozuje się oraz leczy boreliozę? Szczegóły w artykule poniżej.

Jak rozpoznać boreliozę?

Borelioza została odkryta stosunkowo niedawno, bo bakterie, jakie ją wywołują pojawiają się w dokumentacji medycznej od 1982 roku. Ponadto bakterie te występują w różnych postaciach, m.in. krętki oraz cysty. Bakterie borrelia wnikają do komórek ciała, gdzie potrafią przetrwać wiele miesięcy. Wyróżnia się kilka rodzajów choroby, dlatego objawy są różne – zmiany skórne, bóle stawów dolegliwości neurologiczne. Niemniej wyróżnia się fazy choroby. Faza wczesna występuje do 3 tygodnia od ukąszenia przez kleszcza. W tym czasie można dostrzec charakterystyczny rumień wędrujący o średnicy najczęściej kilku centymetrów. Zaczerwienienie może być bolesne w dotyku i jaśniejsze na środku. Ponadto pierwsza faza objawia się bólami głowy i stawów, które przypominają tradycyjną grypę. Z tego powodu borelioza bywa bagatelizowana i trudna do zdiagnozowana.

Kolejna faza przynosi najczęściej zapalenie stawów, problemy z układem neurologicznym oraz układem krążenia. Objawy te mogą wystąpić od dwóch tygodni do nawet kilku miesięcy po ukąszeniu. Zakażenie bakterią staje się przewleką choroby po około roku. Wówczas można zauważyć kolejne objawy takie jak gorączka, dreszcze, tiki mięśni, sztywność stawów, a nawet paraliż mięśni twarzy czy trudności z mówieniem. Borelioza może zaatakować układ nerwowy – mamy wtedy do czynienia z neuroboreliozą. Dane statystyczne wskazują, że jest nawet 40 procent wszystkich przypadków boreliozy to właśnie odmiana neurologiczna. Co najgorsze, od momentu ukąszeniu przez kleszcza do wystąpienia pierwszych dolegliwości mogą minąć nawet lata. Neuroborelioza objawia się głównie zaburzeniami pamięci, drgawkami, porażeniem nerwów czaszkowych, otępieniem, niedowładem, zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych lub zapaleniem mózgu

Dostępne obecnie testy nie dają stuprocentowej pewności czy jesteśmy chorzy na boreliozę. Wykonuje się badania serologiczne krwi, które mają wykryć określone przeciwciała. Jednak pojawiają się one dopiero po kilku tygodniach od zakażenia, więc trudno o wykrycie choroby w pierwszej fazie. Poza tym krętki boreliozy przemieszczają się i badanie może dać wynik negatywny, pomimo choroby. Dostępne jest też badanie Western Blot, którego wiarygodność oscyluje na poziomie 70 proc. Jednakże test można wykonać nie wcześniej niż 3 tygodnie po ukąszenie. Zdecydowanie najbardziej skuteczne, ale najdroższe i najtrudniejsze do przeprowadzenia jest badanie PCR, które można przeprowadzić niemal od razu po ukąszeniu. Niestety tylko kilka laboratoriów w Polsce ma odpowiedni sprzęt do wykonania takiego badania. Leczenie boreliozy odbywa się tylko antybiotykami, które podaje się przez kilka tygodni, czasem nawet kilku miesięcy w zależności od kuracji.