Ekonomiści zapowiadają spadek deflacji: ceny nie będą już maleć

polski złoty

Choć może nie jest to wiadomość korzystna dla konsumentów, to jednak zdecydowanie dobra dla polskiej gospodarki. Zdaniem ekonomistów, deflacja będzie coraz niższa, a jeszcze w tym roku ceny produktów i usług zaczną wreszcie rosnąć.

Ekonomiści są przekonani, że już wkrótce zaobserwujemy w kraju wzrost cen produktów i usług. To informacja dobra, jeśli chodzi o kondycję gospodarczą Polski, jednak niekoniecznie pozytywna dla zwykłych konsumentów. Już od lipca 2014 r. mogliśmy cieszyć się regularnym spadkiem cen, co przekładało się na lepszą sytuację gospodarstw domowych. Choć może nie każdy w pełni to odczuwał, to jednak różnica była tym większa, że w ostatnim roku wzrastała też średnia płaca krajowa. W efekcie rósł nasz dochód realny.

Analitycy są przekonani, że deflację zaobserwujemy jeszcze tylko w styczniu. Ich zdaniem, ceny spadną w tym miesiącu głównie ze względu na taniejące paliwo. Już w lutym zapowiadany jest jednak pierwszy od dawna wzrost kosztów ponoszonych w związku z zakupem większości produktów i usług. Inflacja będzie jednak znajdowała się na minimalnym poziomie, ze względu na niskie i prawdopodobnie nadal spadające ceny surowców i żywności. Wpływ na wciąż niski wzrost cen będzie też miał taniejący prąd i gaz.

Przewidywania na cały bieżący rok mówią o inflacji sięgającej poziomu 1,5% w odniesieniu do sytuacji sprzed roku. Niemniej jednak, część ekonomistów to pesymiści, którzy spodziewają się, że inflacja zawita w Polsce dopiero w II połowie roku. Niektórzy twierdzą nawet, że dalsza deflacja lub też zbyt niski wzrost cen może skłonić Radę Polityki Pieniężnej do ponownego poluzowania polityki pieniężnej.

Przy okazji prognoz względem cen, jakie będziemy obserwować w 2015 r., eksperci wypowiedzieli się na temat wpływu deflacji na Polaków i polskie firmy. Zauważono, że chociaż deflacja w pewnym stopniu hamuje rozwój gospodarczy, to jednak częściowo jest korzystna dla przedsiębiorstw. Wyraźny spadek cen paliw sprawił, że praktycznie wszystkie firmy mogły zaoszczędzić na transporcie, co pozwalało im notować wyższe dochody. W gorszej sytuacji były firmy działające w tych branżach, w których najmocniej spadały ceny. Dla nich deflacja oznaczała zmniejszenie zysków. Jak podał w ubiegłym tygodniu Główny Urząd statystyczny, średnioroczna deflacja wyniosła w minionym roku 0,9%.