Magia średniej krajowej i kolejny rekord

Wynagrodzenia Polaków

Rodrigo Galindez (flickr)

Średnie wynagrodzenie w Polsce wynosiło w lutym 4214 zł brutto, co daje 3003 zł pensji odbieranej przez pracownika. Jakie znaczenie ma dla nas przeciętna płaca? Okazuje się, że dla zwykłego Polaka znaczy ona niewiele. Po co więc ją wyliczamy?

Przeciętne wynagrodzenie brutto jest wyliczane przez Główny Urząd Statystyczny każdego miesiąca. O czym nam ono mówi? W gruncie rzeczy, dla zwykłego obywatela nie oznacza niczego szczególnego. To, na jakim poziomie znajdzie się średnia pensja nie ma przełożenia na zarobki większości z nas. Na wysokość pensji uzyskiwanej przez konkretne jednostki wpływ ma jednak szereg czynników niezwiązanych z przeciętnymi zarobkami.

Wysokość wynagrodzeń ma związek z zawodem, piastowanym stanowiskiem i doświadczeniem pracownika. Znaczne różnice widoczne są w konkretnych sektorach – w górnictwie średnie zarobki to 6646 zł, a w opiece zdrowotnej to już zaledwie 3361 zł. Ponadto na płacę wpływa wielkość firmy zatrudniającej daną osobę, jej ogólna kondycja i region, w jakim ona funkcjonuje. Dla przykładu, o ile na Mazowszu średnia pensja to ok. 4900 zł, w woj. świętokrzyskim jest to już tylko ok. 3300 zł. Wpływ na wysokość zarobków ma też okres, w jakim pracownik został przyjęty do pracy i rodzaj umowy, w ramach której jest zatrudniony. Nie bez znaczenia jest płeć i wiek pracownika, ponieważ kobiety w Polsce zarabiają średnio 20% mniej od mężczyzn.

Choć przeciętna pensja krajowa nie ma większego wpływu na pensję poszczególnych obywateli, to jednak rekordowy poziom 4214 zł uzyskany w marcu tego roku jest dobrym sygnałem dla całej rodzimej gospodarki. Oznacza on, że przedsiębiorstwa działające na terenie naszego kraju najwyraźniej mają się coraz lepiej. W związku z tym notują satysfakcjonujące przychody pozwalające im na podnoszenie wynagrodzeń pracowniczych. Jest to optymistyczną prognozą na kolejne miesiące.

Średnia pensja miesięczna wykorzystywana jest głównie do celów porównawczych i ułatwia analizowanie sytuacji na rynkach pracy w różnych krajach. Często powołują się na nią także związki zawodowe walczące o podwyżki dla poszczególnych grup pracowniczych. Sprawdza się to w przypadku przedstawicieli tych zawodów, w których płace nie sięgają przeciętnego wynagrodzenia.