OPZZ żąda limitu płacy dla prezesów
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) chce walczyć o ustalenie górnych limitów wynagrodzeń dla szefów zatrudnionych w polskich przedsiębiorstwach. Chodzi o to, żeby przełożeni nie mogli dostawać nieproporcjonalnie wysokie stawki podczas, gdy pracownicy muszą pracować za średnią, czy nawet przeciętną płacę miesięczną. Jak to zrobić? Przewodniczący OPZZ podkreśla, że nie jest to skomplikowane i tak naprawdę, wystarczyłaby prosta zasada prawna mówiąca o tym, że osoba zarabiająca najwięcej w danej firmie, nie może otrzymywać stawki wyższej niż ośmiokrotność najmniejszej pensji wypłacanej w tej jednostce pracownikowi na najniższym stanowisku.
Zwraca się uwagę, że o ile dla pracowników najniższych szczebli nie oznaczałoby to żadnych zmian finansowych, to jednak mogłoby to rzeczywiście działać na nich dość motywacyjnie. Świadomość, że przepaść między zarobkami, które otrzymują a pensją szefa nie jest aż tak wielka, mogłaby dawać szansę na lepsze nastroje w miejscu pracy. Oprócz tego, związkowcy są przekonani, że właśnie ograniczenie maksymalnych pensji dla najwyższej postawionych pracowników miałaby sprawić, że zarobki w danej jednostce gospodarczej byłyby bardziej związane z rzeczywistą sytuacją firmy i prawdziwym wkładem pracy jej poszczególnych pracowników.
Jednocześnie, nie brak głosów ekspertów, którzy podkreślają, że taka sytuacja wcale nie byłaby korzystna dla przedsiębiorstw. Zauważa się, że niektóre stanowiska rzeczywiście zasługują na zdecydowanie wyższe płace, a poza tym, mamy wolny rynek i nie powinny istnieć żadne ograniczenia ustalające, ile można maksymalnie zrobić, ponieważ mogłoby to przekładać się na obniżoną motywację kadry kierowniczej. Niemniej, zdecydowana większość ekspertów przyznaje, że wynagrodzenia niektórych szefów są stanowczo zbyt wysokie i kompletnie oderwane od ich rzeczywistego wkładu w funkcjonowanie firmy.
Analitycy twierdzą, że o ile w niektórych przypadkach rzeczywiście obniżenie dochodów miałoby sens, to jednak takie działanie wielokrotnie dotyczyłoby również specjalistów, którym za ich wiedzę, umiejętności i wkład w rozwój firmy należy się naprawdę więcej niż pracownikom szeregowym. Trudno jednak wyobrazić sobie, że mogliby oni zarabiać więcej od prezesa, więc obniżenie pensji prezesa, działałoby na niekorzyść najcenniejszych podwładnych w firmie.
Franciszek Bordowski
Ostatnie wpisy Franciszek Bordowski (zobacz wszystkie)
- Czy jest szansa na spadki cen mieszkan w 2022? - 19 kwietnia 2022
- Co wiemy o wariancie Omikron? - 6 grudnia 2021
- Jak działa lampa na podczerwień? - 21 lipca 2021
- Koniec Forda Mondeo - 6 kwietnia 2021
- Czym jest praca hybrydowa? - 4 stycznia 2021
- Zadania działu HR w trakcie pandemii - 20 sierpnia 2020
- Jak zwiększyć swoją odporność? - 15 kwietnia 2020
- Grypa żołądkowa – objawy, leczenie - 13 stycznia 2020
- Tłuszcz palmowy – dobry czy nie? - 12 września 2019
- Bezpieczeństwo podczas upałów - 25 czerwca 2019
- Metody odrobaczania kota - 23 maja 2019
- Wirus opryszczki pospolitej (HSV) – co to jest i jak leczyć? - 14 marca 2019
- Jaka rasa psa do domu z dziećmi? - 21 września 2018
- Co warto wiedzieć o sinicach? - 28 sierpnia 2018
- Jak jest skonstruowana opona samochodowa? - 18 stycznia 2018
- Belgia zakazuje podsuwania Forex-u klientom detalicznym - 28 sierpnia 2016
- MF zapowiada wzrost i przyspieszenie PKB (za sprawą 500+ ) - 19 sierpnia 2016
- Zmiany: mniejsze limity powierzchniowe i więcej mikromieszkań na rynku? - 18 sierpnia 2016
- Rosyjska gospodarka mocno się kurczy: wzrost cen, inflacja, bezrobocie - 16 sierpnia 2016
- Niższe prognozy wzrostu na świecie – przez Brexit? - 25 lipca 2016