Zagrożone ok. 30 000 miejsc pracy dla niepełnosprawnych

niepełnosprawni w pracy

auremar/bigstockphoto.com

Nawet 30 tysięcy niepełnosprawnych pracowników może stracić zatrudnienie z powodu nowych przepisów wprowadzających kary nakładane na firmy, które nie zatrudniają bezrobotnych. O co w tym wszystkim chodzi?

Wszystkie duże firmy, czyli te zatrudniające więcej niż 25 pracowników, muszą liczyć się z faktem, że jeżeli nie posiadają w swojej kadrze osób niepełnosprawnych, będą musiały zapłacić karę. Dotychczas mogły starać się zredukować ją nawet o 80%. Wystarczyło, że przedsiębiorca decydował się na wypożyczenie niepełnosprawnego pracownika z innej jednostki gospodarczej. W efekcie zadowoleni byli zarówno niepełnosprawni, którzy mieli szansę na zatrudnienie, jak i duże firmy, które nawet, jeśli płaciły kary na rzecz PFRON, to były one pomniejszone o max. 80%.

Niedawno pojawił się jednak projekt nowelizacji przepisów dotyczących zatrudnienia niepełnosprawnych. Według nowych założeń, firmy niezatrudniające takich osób, miałyby szansę na zmniejszenie kary, ale tylko o 30%. Przedsiębiorstwa, które dotychczas zajmowały się „sprzedażą” ulg przyznają, że jeśli nowe zasady wejdą w życie, to mogą stracić klientów, a wtedy najprawdopodobniej będą nawet zmuszone do zmniejszenia liczby pracowników. W efekcie, obawy mają również zatrudnieni niepełnosprawni, którzy przyznają, że praca jest dla nich niezwykle ważna nie tylko ze względu na możliwość uzyskiwania dochodów, ale przede wszystkim, z uwagi na szansę kontaktu z innymi ludźmi i rozwoju osobistego. Potwierdzają oni również, że praca jest dla nich jedną z najlepszych form rehabilitacji i często to właśnie dzięki zatrudnieniu czują się nadal pełnoprawnymi członkami społeczeństwa.

Z obawy o zwolnienie nawet 30 tysięcy niepełnosprawnych pracowników, stworzono już nawet specjalny komitet mający walczyć o odrzucenie projektu zakładającego obniżenie ulg dla przedsiębiorców. Na czele grupy mającej starać się o to, by nie wprowadzono zmian do ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych stanął Marek Łukomski, na co dzień działający w Platformie Integracji Osób Niepełnosprawnych. Także sami pracodawcy zatrudniający niepełnosprawnych przyznają, że nowy projekt nie jest dobrym pomysłem. Zwracają uwagę na fakt, że nawet oni zauważają, jak korzystna dla niepełnosprawnych jest stała praca, niejednokrotnie będąca głównym sensem ich życia.