Przedświąteczne wyprzedaże i obniżki cen

Przedświąteczne promocje i wyprzedaże są normą w większości sklepów, szczególnie dużych marketów. Czy jednak rzeczywiście są to okazje, z których warto skorzystać?

Jak nie dać się nabrać na obniżki, które nie zawsze się opłacają?

Wiele sklepów świetnie wykorzystuje okres przedświąteczny. Głośno reklamowane promocje okazjonalne wielokrotnie okazują się jedynie drobnym kłamstwem. Mnóstwo klientów nie orientuje się w cenach codziennych, nie zwracając uwagi na to, ile konkretnie kosztują poszczególne artykuły. Niejednokrotnie zdarza się, że jakakolwiek cena, przy której znajduje się informacja o promocji jest już atrakcyjna dla odbiorcy.

Praktycznie nikt nie porównuje nowej ceny z poprzednią, więc plan sklepów wiedzie się i dzięki drobnej manipulacji udaje się zyskać zainteresowanie klientów. Pomysły sklepów na zwrócenie na siebie uwagi klientów nie jest jednorazowe.

Najczęściej po promocjach przedświątecznych – kiedy to reklamuje się tańsze produkty, które przydadzą się w czasie Bożego Narodzenia, pojawiają się obniżki poświąteczne. Trzeba wtedy wyprzedać asortyment pozostały po wcześniejszym szale zakupów. Kilka dni później pojawia się też okazja do zorganizowania obniżek sylwestrowych, którymi można uczcić koniec roku. W ten sposób, wielu klientów daje złapać się w „promocyjną pułapkę”.

Kupujemy rzeczy, które nie zawsze są nam potrzebne, a jednak zostały odpowiednio zareklamowane. Nie porównujemy cen z poprzednimi, nabierając się na chwytliwe hasła marketingowe. W efekcie, często obniżki pozbawiają nas znacznie większej sumy pieniędzy, niż wydalibyśmy przy zwykłych zakupach.