Coraz więcej Polaków zwraca uwagę na rzeczy NIEprodukowane w Chinach

„Made in China” to jedno z najczęściej widywanych oznaczeń na wielu towarach kupowanych przez przeciętnego Polaka. Czy jednak popularność chińskich wyrobów utrzyma się na tak wysokim poziomie?

Dlaczego zaczynamy kupować inne produkty? kupowane artykuły chińskiego pochodzenia charakteryzują się z reguły dwoma cechami – są tanie i mają niską jakość. Pierwsza z właściwości z pewnością zachęca nas do sięgania po nie, jednak druga powoduje, że zanim zdecydujemy się na takie wyroby, zastanawiamy się, czy to na pewno dobra inwestycja.

Ze względu na fakt, że większość z nas przywykła już do słabej jakości produktów pochodzących z Chin, coraz częściej zwracamy uwagę na te, które zostały wytworzone w innych miejscach.

Możemy mieć, dzięki temu nadzieję, iż nabywana przez nas rzecz posłuży nam dłużej niż tylko kilka dni czy tygodni. Problem tkwi nie tylko w tym, że nabyty towar popsuje się. Tandetne artykuły to również zagrożenie dla zdrowia, a czasem nawet życia osób, które będą z nich korzystały. Ci, którym zależy na lepszej jakości najchętniej wybierają produkty wytwarzane na terenie Unii Europejskiej, ponieważ są one łatwe do odnalezienia, dzięki certyfikatom, jakie są im nadawane.

Dla części konsumentów nie bez znaczenia jest też to, w jaki sposób w Chinach traktuje się pracowników. Ci, którym zależy na przestrzegani praw człowieka chętniej wybiorą towary pochodzące z innych części świata. Dzięki temu, nie przyczynią się, bowiem do wykorzystywania chińskich obywateli do ciężkiej pracy za niewielką stawkę.

Jest to tym istotniejsze, że ostatnio sporo mówi się o chińskich zakładach produkcyjnych zatrudniających dzieci.