Tagi

Powiązane wpisy

Podziel się

Reklamy, które naginają rzeczywistość

W polskiej reklamie nastąpił przełom – urażony widz zakazał emisji reklamy Old Spice. Powodem skarżenia reklam najczęściej jest nienaturalny retusz, naginanie rzeczywistości oraz epatowanie seksem.

Po raz pierwszy od dłuższego czasu wycofano w naszym kraju z emisji reklamę, która godziła w poczucie wartości widza. Sporny film dotyczył dezodorantów Old Spice, w którym wyrzeźbiony model zwraca się do kobiet, by porównały jego sylwetkę z mięśniami swoich partnerów.

Do Komisji Etyki Reklamy złożył wniosek oburzony mężczyzna, stwierdzający, że jest ona poniżająca dla osób płci męskiej. Powodem, dla którego pewne reklamy zostają zakazane jest również nadmierny retusz – jego ofiarą jest 41-letnia Rachel Weisz, której graficy wygładzili zmarszczki mimiczne i usunęli wszelkie pory z cery.

Podobny przypadek miał miejsce w reklamówce podkładu do twarzy, w której wystąpiła Julia Roberts. Rażące przekłamanie rzeczywistości wystąpiło także w reklamie podkładu Maybelline z Christy Turlington, który był przedstawiony jako kosmetyk usuwający przebarwienia, wszelkie zmarszczki, a nawet pory skóry. Advertising Standards Authority nakazała wycofanie tej reklamy. Wycofała ona też reklamę tuszu do rzęs z Taylor Swift, na której posiada ona nienaturalnie długie i gęste rzęsy, a efektu tego nie gwarantuje użycie produktu pokazanego w reklamie.

Reklamy epatujące seksapilem, w których występują osoby niepełnoletnie także nie mają racji bytu – w Anglii zakazano reklam perfum z 17 letnią Dakotą Fanning oraz z nagą modelką Sophie Dahl. Koniec roku 2011 przyniósł szokujące zdjęcia firmy Benneton, na której papież Benedykt XVI całuje przywódcę politycznego Ahmeda al-Tayeba. Przed oficjalną premierą, firma sama z niej zrezygnowała.