Prawnicy też zgodnie z prawem

Pomysł na kasy fiskalne dla lekarzy i prawników ma wyeliminować nieuczciwość w płaceniu podatków, poprzez rejestrowanie wszystkich obrotów. Wśród samych zainteresowanych budzi to jednak sprzeciw.

Jeżeli pomysł z kasami fiskalnymi wejdzie w życie, to wszelkie obroty, jakie mają zarówno lekarze, jak i prawnicy, będą dokładnie ewidencjonowane.

Celem tej procedury jest uniemożliwienie ukrywania jakichkolwiek dochodów i nieuczciwego rozliczania się z fiskusem. Osoby, których dotyczy sprawa raczej nie są zachwycone tym pomysłem i to z kilku względów. Przede wszystkim mówi się o zbytnim biurokratyzacji zawodów zaufania publicznego.

Zamiast poświęcić czas na pomoc ludziom, prawnicy będą musieli wypełniać papierki i tracić czas na obsługę kasy fiskalnej. Poza tym inną uciążliwością będzie konieczność zabierania ze sobą kasy w miejsce dokonania transakcji z klientem, na przykład do sądów czy domów klientów.

Niewątpliwie każdy przyzna, że zawód prawnika to nietypowa profesja, której zadaniem jest świadczenie zwykłych usług, które trzeba rejestrować. Jednakże czy usługa obrony przed sądem za 1000 zł nie jest oczywista i nie powinna być rejestrowana? I dlaczego notariusz nie miałby nabić na kasę pieniedzy za wystawiony dokument?

Sami prawnicy uważają oczywiście, że jest istotna różnica pomiędzy nimi a na przykład taksówkarzami. Tak więc czekamy na to, jak się zakończy sprawa kas fiskalnych, bo że prędzej czy później zostaną one wprowadzone, co do tego nie ma już chyba wątpliwości.