Grammy 2012

Tegoroczne rozdanie nagród Grammy mamy już za sobą. Niekwestionowaną bohaterką uroczystości była zmarła Whitney Houston. Gwiazdy, które otrzymały statuetki pozostawały w jej cieniu.

Ceremonia rozdania nagród miała miejsce dzień po śmierci artystki, w związku z czym emocje były bardzo silne. Na początku ceremonii raper LL Cool J oddał hołd artystce, zmawiając poświęconą jej modlitwę.

Bardzo wzruszającym momentem było też wykonanie piosenki Whitney „I will always love you” przez Jennifer Hudson. Mimo niecodziennej atmosfery, w jakiej odbywała się ceremonia, tradycji musiało stać się za dość i nagrody zostały wręczone.

Wśród laureatów statuetek nie było większych niespodzianek. Aż sześć nagród Grammy otrzymała Adele. Piosenkarka wygrała w każdej kategorii, w której była nominowana. Na gali zaśpiewała po raz pierwszy od czasu operacji strun głosowych, której się poddała. Fani odetchnęli z ulgą – jej głos jest tak samo zjawiskowy, jak do tej pory.

Pod względem ilości zdobytych nagród na tle innych wyróżniał się także zespół Foo Fighters ze swoimi pięcioma nagrodami. Muzycy zwyciężyli we wszystkich najważniejszych kategoriach związanych z rockiem.

Za najlepsze wykonanie w duecie uznano piosenkę „Body and soul” nagraną przez Amy Winehouse i muzyka jazzowego Tony\\\’ego Bennetta. Nieobecność nagrodzonej artystki, która zmarła kilka miesięcy wcześniej to kolejny smutny akcent ceremonii.