Pierwsza polska whiskey sty20

Tagi

Powiązane wpisy

Podziel się

Pierwsza polska whiskey

Polska whiskey

Chociaż najpopularniejsza jest whiskey szkocka, irlandzka i amerykańska, to jednak Polacy postanowili stworzyć własny alkohol przypominający smakiem trunek znany praktycznie na całym świecie. Co prawda, musimy jeszcze trochę poczekać, aż polska whiskey będzie nadawała się do spożycia, jednak już teraz wzbudza ona spore zainteresowanie. Twórcą polskiego alkoholu, który wedle założeń, ma przypominać szkocką whiskey jest niewielka destylarnia znajdująca się niedaleko Nidzicy w woj. warmińsko-mazurskim.

Polską whiskey tworzy rodzinna firma Kozuba i Synowie, której założycielem był Zbigniew Kozuba. Jego głównymi pracownikami są jego synowie Maciej i Jakub. Cala trójka już od pewnego czasu przygotowywała się do produkcji whiskey, jednak najpierw sprawdzali swoje siły tworząc wódki smakowe oraz podróżując po Europie, by zdobyć jak największe doświadczenie poznając receptury wykorzystywane w innych destylarniach. Okazało się, że choć wytyczne względem whiskey są bardzo restrykcyjne i z góry ustalone jak np., to jak długo ma ona leżakować i z czego mają być wykonane beczki służące do jej przechowywania, to jednak udało się wprowadzić kilka innowacji, które najprawdopodobniej przełożą się na oryginalny smak trunku produkowanego w Polsce.

Polska whiskey ma leżakować w sprowadzanych ze Stanów Zjednoczonych, nowych dębowych beczkach. Co ciekawe, producenci nie zamierzają zapewniać jej żadnych szczególnych warunków. Nie regulują temperatury ani wilgotności powietrza tak, jak dokonuje się tego w innych destylarniach. Liczą na to, że zmiany pór roku pozwolą uzyskać wyjątkową nutę smakową. W lecie beczka ma wciągać alkohol, natomiast zimą ma go oddawać. Taki zabieg ma sprawić, że whiskey nabierze specyficznego, drewnianego posmaku.

W przeciwieństwie do produkowanej z żyta, szkockiej whiskey, ta polska ma być wytwarzana ze słodu żytniego. Jak twierdzą twórcy, dzięki temu będzie delikatniejsza w smaku, chociaż zachowa charakter mocnego alkoholu. Kozuba i Synowie nie zamierzają określać żadnego konkretnego sposobu serwowania polskiej whiskey. Rodzina uważa, że to tylko zbędny chwyt marketingowy, a ich alkohol – bez względu na to, czy podany z lodem czy z wodą mineralną będzie bronił się swoim nieprzeciętnym smakiem. Rodzina Kozubów ma ambicje, by podbić nie tylko polski, ale też zagraniczne rynki. Jakie są na to szanse, dowiemy się jednak dopiero za 2 lata, gdy otwarte zostaną pierwsze beczki z polską whiskey.