Reklamą burgera celują w najmłodszych – to działa!

Teoretycznie, bary fast-food i napoje gazowane nie powinny kierować reklam do odbiorców poniżej 12 r.ż. Tylko teoretycznie, gdyż w rzeczywistości robią to w zakamuflowany sposób. I to skutecznie!

Jaki nowy pomysł mają amerykańscy producenci? Trafiają do młodych odbiorców pojawiając się w licznych programach telewizyjnych. Młodzież nie zwraca na nie uwagi, ale podświadomość świetnie rejestruje obrazy i pozwala zapamiętać je na dłużej. Jak wyliczono, w roku 2008 w programach nadawanych w godzinach największej oglądalności te marki ukazały się tam 35 tys. razy.

Szacuje się też, że w ciągu jednego dnia nastolatki widzą 14 klasycznych spotów reklamowych dotyczących jedzenia i napojów, a poza tym 1 reklamę ukrytą. Młodzi odbiorcy nie dostrzegają typowego product placement i nie zdają sobie sprawy z tego, że jest to typowy zabieg marketingowy – dzięki temu są jeszcze lepszą grupą docelową.

W Polsce również pojawiają się ukryte reklamy pewnych marek, lecz są one nazywane sponsoringiem życzeniowym. Możemy je zauważyć głównie w serialach i widowiskach. Najczęściej pojawiały się samochody, kawa, przyprawy, ale też urządzenia AGD czy firma telekomunikacyjna.

Zgodnie z podpisaną w tym roku ustawą o radiofonii i telewizji, product placement jest w Polsce całkowicie legalny. Może pojawiać się w filmach, serialach oraz programach różnego typu. Są jednak zakazane w programach dla dzieci. Muszą one być też oznaczane informacją o tym, że w trakcie ich trwania pojawią się ukryte reklamy.