Szykuje się zapaść w branży drogowej

budownictwo drogowe zapaść

sudetenland (Flickr)

Ze względu na dużą ilość projektów realizowanych w ostatnim czasie, branża drogowa przeżyła okres rozkwitu. Jednak analitycy ostrzegają, że to koniec hossy – w przyszłym roku zatrudnienie w tym sektorze może spaść ponad dwukrotnie.

Obecnie branża drogowa daje zatrudnienie dla 150 tysięcy osób. Dariusz Blocher, prezes firmy Budimex, ocenia, że w tym roku rynek ten skurczy się o 70%. Jest bardzo prawdopodobne, że wszyscy wykonawcy kontraktów GDDKiA poniosą straty. Wynika to z tego, iż przetargi z 2010 nie przewidywały gwałtownego wzrostu cen kluczowych materiałów – obecnie asfalt, beton i paliwo są droższe o ponad 40%.

Sytuację firm mogą pogorszyć kary za nieukończenie inwestycji w terminie. W przetargach było i nadal jest stosowane kryterium wyboru ze względu na najniższą cenę. Wykonawcy podejmują się więc do wykonania robót po kosztach, które są zaniżone już w momencie podpisywania umów. Wraz z upływem czasu i wzrostem cen koszty rosną, a firmy, nie mogące wywiązać się ze zobowiązań, wpadają w kłopoty.

[źródło: wyborcza.biz]