ZUS i PIP zwierają siły w poszukiwaniu nielegalnego zatrudnienia

Zatrudniasz pracowników na czarno, a w razie kontroli mówisz, że pracują dopiero od dzisiaj? Strzeż się – ZUS i PIP zaczęły współpracować i kontrole szybciej wychwycą oszustwa etatowe!

Postrach przedsiębiorców – Zakład Ubezpieczeń Społecznych we współpracy z Państwową Inspekcją Pracy, wspólnie zabierają się do kontrolowania firm, w których są podejrzenia co do zatrudniania pracowników na czarno. Dzięki szybkiemu przepływowi informacji między firmami już teraz kontrolerzy z PIP wchodząc do zakładu pracy będą wiedzieli jak wiele osób on zatrudnia i czy składki zdrowotne opłacane są za dane osoby zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem.

Do tej pory często urzędnicy PIP natrafiali na sprytny manewr przedsiębiorców zatrudniających na czarno. Właściciel firmy mówił, że pracownik X pracuje od dzisiaj, i że jeszcze nie zgłosił tego faktu do ZUS – po czym karnie zgłasza pracownika i problemu nie ma. Teraz sytuacja ma się zmienić – kontrolerzy PIP będą wcześniej wiedzieć ilu pracowników i na jakich umowach zatrudnia przedsiębiorca, więc nie przejdzie tekst „Tych dwudziestu panów pracuje od dziś” – bo takiej możliwości po prostu nie ma.

Mało tego, dzięki dobremu przepływowi informacji między urzędami, kontrolerzy wchodzący do firmy będą doskonale zorientowani w wysokości składek opłacanych przez firmę za pracownika. I jeśli nie będą się one zgadzały z faktycznym czasem pracy i formą podpisanej umowy – przedsiębiorca może za to słono zapłacić.

Szara strefa zatrudnienia w Polsce jest ogromna, przez co spadają wpływy do państwowego budżetu – z tego tez powody tropienie malwersantów zdaje się być w pełni uzasadnione. Zupełnie inną kwestią są horrendalne obciążenia podatkowe przedsiębiorców, które sprawiają, że mimo ryzyka wpadki, wciąż wola oni zatrudniać nielegalnie.