Jak się czuje Robert Kubica?

6 lutego b.r. nasz jedyny zawodnik startujący w Formule 1 uległ niebezpiecznemu wypadkowi podczas rajdu Ronde di Andora. Robert Kubica do dziś pozostaje w szpitalu. Jaki jest stan jego zdrowia?

Pomimo że pierwsze doniesienia po wypadku Kubicy brzmiały bardzo źle, to jednak Polak z całych sił walczy o swoje zdrowie. Wielomiejscowe złamania nogi i ręki, a nawet ryzyko amputacji dłoni nie osłabiło psychiki zawodnika. Dzięki hartowi ducha, może być dziś zadowolony z postępów w leczeniu. Po kilku skomplikowanych operacjach, których czas łącznie zajął ok. 30 godzin, Robert Kubica odzyskuje nadzieje na normalne funkcjonowanie w przyszłości. Jego dłoń ocalała, jednak wciąż jeszcze nie ma pewności, czy będzie miał w niej pełne czucie. Niestety, jest to jeden z czynników determinujących jego występy w wyścigach samochodowych.

Podczas operacji składano kości nogi i ręki. Potrzebne były operacje łokcia i zmiażdżonej dłoni, które udało się doprowadzić do zadowalającej formy, aczkolwiek nie wiadomo, czy nerwy w niej umiejscowione będą prawidłowo funkcjonowały. Mimo tego, lekarze prowadzący rekonwalescencję Kubicy z satysfakcją przyznają, że rehabilitacja odnosi coraz lepsze skutki, a ciało Roberta z każdym dniem lepiej reaguje na podejmowane ćwiczenia.

Co więcej, optymiści twierdzą, że w ciągu najbliższych 3 tygodni kierowca będzie mógł zacząć chodzić o własnych siłach, stając na obu nogach.