Spada cena miedzi
Ceny miedzi na rynku surowcowym wciąż spadają. To szczególnie kiepska wiadomość dla spółek takich, jak notowany w gronie polskich blue chipów KGHM.
Wszystkiemu winne są słabe dane dotyczące chińskiej gospodarki, jakie były publikowane w ostatnim czasie. Szczególnym ciosem był drastyczny spadek eksportu Chin. Okazało się, że w lutym zanotował on zniżkę wynoszącą aż 18,1% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Był to odczyt wyraźnie gorszy od prognoz analityków oraz od poprzedniego rezultatu. W styczniu chiński eksport wzrósł bowiem o 10,6% w ujęciu rocznym. Ponadto, wcześniej opublikowano słabe dane na temat PMI dla tamtejszego przemysłu.
Gorsza od prognoz kondycja gospodarcza Chin oznacza, że w tym azjatyckim kraju, który jest największym konsumentem metalu na globie, spada popyt na miedź.
Chiny zużywają aż ok. 40% światowych zapasów miedzi. W związku ze zmniejszonym popytem na ten czerwony metal, jej producenci zaczęli jednak obniżać ceny. Początkiem były bankructwa przedsiębiorstw oraz funduszy funkcjonujących na rynku pieniężnym. To natomiast świadczyło o narastającej bańce kredytowej. Niestety, każda taka bańka w ekonomii kończy się załamaniem. Trudno więc oczekiwać, że inwestorzy będą w dobrych nastrojach i zechcą skupować akcje spółek
W ostatnich latach największym tąpnięciem na rynku miedzi był kryzys w Stanach Zjednoczonych. Doprowadził on do spadku cen miedzi aż o ponad 60% w porównaniu do szczytu z 2007 r. Na podobnym poziomie skurczyła się wtedy wartość polskiego KGHM. Obecnie rynkowa wartość miedzi zmniejsza się o 30% w stosunku do ostatniego szczytu. Papiery należące do polskiej spółki są natomiast przeceniane już o przeszło 40%. Nasza spółka miedziowa nie przestaje tracić na wartości i ciągnie się to już od wielu dni.
Niestety, Polska również jest istotnym eksporterem miedzi, a to oznacza, że jeżeli sytuacja na rynku tego czerwonego metalu będzie się pogarszała, to przełoży się to na dalsze kłopoty rodzimych spółek działających w tej branży. Dodatkowo, aktualna sytuacja Chin może doprowadzić do realnego kryzysu na całym świecie.
Tym bardziej, że Państwo Środka jest liderem eksportu nie tylko w zakresie miedzi, ale również innych surowców. Mniejsze zainteresowanie ich kupnem rodzi więc prawdopodobieństwo, że ucierpią na tym firmy działające w wielu krajach świata.
Franciszek Bordowski
Ostatnie wpisy Franciszek Bordowski (zobacz wszystkie)
- Czy jest szansa na spadki cen mieszkan w 2022? - 19 kwietnia 2022
- Co wiemy o wariancie Omikron? - 6 grudnia 2021
- Jak działa lampa na podczerwień? - 21 lipca 2021
- Koniec Forda Mondeo - 6 kwietnia 2021
- Czym jest praca hybrydowa? - 4 stycznia 2021
- Zadania działu HR w trakcie pandemii - 20 sierpnia 2020
- Jak zwiększyć swoją odporność? - 15 kwietnia 2020
- Grypa żołądkowa – objawy, leczenie - 13 stycznia 2020
- Tłuszcz palmowy – dobry czy nie? - 12 września 2019
- Bezpieczeństwo podczas upałów - 25 czerwca 2019
- Metody odrobaczania kota - 23 maja 2019
- Wirus opryszczki pospolitej (HSV) – co to jest i jak leczyć? - 14 marca 2019
- Jaka rasa psa do domu z dziećmi? - 21 września 2018
- Co warto wiedzieć o sinicach? - 28 sierpnia 2018
- Jak jest skonstruowana opona samochodowa? - 18 stycznia 2018
- Belgia zakazuje podsuwania Forex-u klientom detalicznym - 28 sierpnia 2016
- MF zapowiada wzrost i przyspieszenie PKB (za sprawą 500+ ) - 19 sierpnia 2016
- Zmiany: mniejsze limity powierzchniowe i więcej mikromieszkań na rynku? - 18 sierpnia 2016
- Rosyjska gospodarka mocno się kurczy: wzrost cen, inflacja, bezrobocie - 16 sierpnia 2016
- Niższe prognozy wzrostu na świecie – przez Brexit? - 25 lipca 2016