Optymalizacja ZUS – za i przeciw

Coraz częściej możemy spotkać się z firmami, które oferują przedsiębiorcom „optymalizację składek ZUS”. Co kryje się pod tym pojęciem i czy korzystanie z usług tych firm rzeczywiście jest opłacalne?

Firmy oferujące optymalizację składek ZUS umożliwiają zmniejszenie kwoty, którą co miesiąc musimy wpłacać do ZUS. Teoretycznie wszytko odbywa się zgodnie z prawem unijnym, które jasno określa, że w razie zbiegu dwóch ubezpieczeń, czyli zatrudnienia w dwóch różnych krajach, składki opłaca się w tym państwie, w którym wykonuje się pracę najemną.

Firmy, które zajmują się optymalizacją zapewniają przedsiębiorcy fikcyjne zatrudnienie na małą część etatu zagranicą, a tym samym opłacanie niższych składek w innym kraju. Korzyści z opłacania niższych niż do tej pory składek ZUS są bardzo łatwe do przewidzenia. Przede wszystkim w naszej kieszeni zostanie sporo pieniędzy.

Każdy, kto opłaca składki ZUS-owskie wie, że nawet w skali miesiąca można w ten sposób dużo zaoszczędzić. Z racji tego, że składki opłacane są zagranicą, przedsiębiorca zachowuje wszystkie przywileje i prawa, z których mógł korzystać do tej pory. ZUS nie ma jednak prawa go kontrolować. Rozwiązanie korzystne, ale niestety nie do końca zgodne z prawem.

Już samo fikcyjne zatrudnienie za granicą jest łamaniem przepisów polskiego prawa. Ponadto osoba, która ma własną działalność w kraju, a jest zatrudniona za granicą, musi poinformować o tym fakcie ubezpieczyciela, zwykle w ciągu 30 dni od zawarcia umowy.

Firmy oferujące optymalizację składek nie informują swoich klientów o tym obowiązku, a za niedopełnienie go grożą wysokie kary.