Sprzedaż nieruchomości w USA wciąż spada

Rynek nieruchomości w USA przechodzi coraz poważniejszy kryzys. Rynki światowe są  gnębione przez liczne problemy, w efekcie czego wiele krajów musi zająć się zadłużeniami i stabilizacją sytuacji.

Stany Zjednoczone muszą podejmować działania mające na celu ograniczenie długów publicznych. Cięcia potrzebne są w wielu sferach życia. Niepewna sytuacja gospodarcza i ekonomiczna spowodowała, że budynki w USA wciąż nie są sprzedawane tak, jak dawniej. Budowa nowych nieruchomości spadła z czerwca na lipiec o 1,5%.

W perspektywie rocznej daje to aż o 604 tysiące budowli mniej. Dodatkowo, początkowe informacje na temat budów rozpoczętych w czerwcu były błędne. Podane 629 tysięcy poprawiono uznając, że w rzeczywistości powstało 613 tysięcy nowych nieruchomości. Wciąż jednak jest to więcej niż w roku 2009, w którym padł prawdziwy rekord, jeśli chodzi o słabość rynku nieruchomości. 

2 lata temu w Stanach Zjednoczonych powstało jedynie 554 tysiące nowych budynków. Jeśli obecna tendencja utrzyma się, to w bieżącym roku liczba ta wyniesie więcej – szacuje się, że może to być 566 tysięcy.

Należy przy tym zaznaczyć, że problemem jest nie tylko brak podejmowanych prac budowlanych, ale też ilość wydawanych pozwoleń na budowę. Szczególnie zauważalne jest to w sektorze budynków jednorodzinnych. Wydano aż o 4,9% mniej pozwoleń niż w przypadku budynków wielorodzinnych. Nieruchomości rodzinne cieszą się większym powodzeniem i w ich przypadku w kwestii pozwoleń na budowę odnotowano wzrost o 7,8%.