Kara dla firmy windykacyjnej: nie można straszyć detektywem w miejscu pracy

detektyw

W czasach kryzysu, kiedy bezrobocie jest wysokie, wynagrodzenia rosną coraz wolniej, a liczba zaciąganych przez Polaków kredytów bije rekordy, wiele pracy mają również firmy windykacyjne i komornicy. Przyjmują oni zlecenia od wierzycieli, którzy nie potrafią samodzielnie skłonić dłużników do spłacenia zaległości. Metody pracy firm windykacyjnych są rozmaite i niestety, często balansują na granicy prawa. Zdarza się nawet, że pracownicy takich jednostek łamią przepisy, zastraszając i nękając dłużników. W takiej sytuacji, można zwrócić się o pomoc do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Niedawno UOKiK ukarało jedną z firm detektywistycznych, która w ramach odzyskiwania należności dla innej jednostki wysyłała do dłużnika pisma zapowiadające przeprowadzenie wywiadów środowiskowych w miejscu zamieszkania oraz w zakładzie pracy, w którym dana osoba była zatrudniona. W wezwaniu do zapłaty wspomniano również o tym, że sąsiedzi i współpracownicy zostaną przepytani o to, czy zadłużony wywiązuje się z wszelkich zobowiązań majątkowych. Poza tym, zapowiadano, że detektywi zamierzają przygotować dokumentację zdjęciową. Wszczęte przez UOKiK postępowanie wykazało, że działania firmy nie były wymierzone w jedną osobę. Zastraszanych było niemal 200 tysięcy dłużników.

UOKiK uznał, że listy z zapowiedzią wywiadów środowiskowych miały wywierać presję na dłużnikach i wzbudzały poważne obawy o pogorszenie ich opinii u pracodawcy i wśród sąsiadów. Jednocześnie firma, która została oskarżona o nękanie klientów twierdzi, że prowadzenie wywiadów środowiskowych nie jest zabronione, więc nie rozumie, dlaczego urząd zabrania jej podejmować takich kroków w celu odzyskania pieniędzy jej klientów. Dodaje, że nie było to zastraszania, a jedynie informowanie o tym, jakie działania zostaną podjęte, jeżeli dłużnicy nie spłacą całości lub chociaż części zaległości w wyznaczonym terminie. Mimo wszystko, firma zdecydowała się na zaniechanie dotychczasowych metod, co sprawiło, że UOKiK nie obarczył jej karą finansową.

Decyzja UOKiK może być nadzieją dla wielu innych dłużników, którzy nie radzą sobie ze spłatą długu, a mają problemy z firmami windykacyjnymi. Jeżeli mamy podejrzenia, że jednostka przekracza swoje uprawnienia, to możemy zwrócić się do rzecznika praw konsumenta działającego w naszej gminie. Może on rozwiać nasze wątpliwości, bądź też pomóc nam w dobieganiu się swoich praw.