Dzieci coraz częściej kradną zabawki w sklepach!

Alarm dla rodziców! Odsetek kradnących dzieci wzrasta! Maluchy coraz częściej bezprawnie sięgają po zabawki w sklepach. Dlaczego tak się dzieje – winni są rodzice, rówieśnicy, środowisko?

Niedawno w jednym z bydgoskich supermarketów ochroniarze zatrzymali troje dzieci. 9-letnia dziewczynka i dwóch 7-letnich chłopców. Dzieci próbowały przejść przez boczną bramką wraz z wózkiem wypełnionym masą zabawek oraz słodyczami. Ich łączna wartość to ok. 400zł. Nieletni złodzieje zostali przewiezieni na komisariat, skąd odebrali ich później rodzice. Dziewczynka do końca zachowała powagę, jednak chłopcy wychodzili z komendy z płaczem.

Czeka ich sprawa w sądzie rodzinnym. Problemem staje się tu jednak nie tylko sam fakt popełnienia przestępstwa przez tak małe dzieci. Zastanawiające są raczej przyczyny takich poczynań.

Nierówności płacowe, które są widoczne w życiu dorosłych, znacznie odbijają się również na dzieciach. Chodząc do przedszkola czy szkoły, nieletni widzą, że ich rówieśnicy mają lepsze ubrania i zabawki. To dość oczywiste, że pragną tego samego.

Nie mogąc dostać tego od rodziców, którzy zarabiają mniej niż opiekunowie znajomych, decydują się radykalne kroki. Dzięki temu, dzieci mają nadzieję, że będą mogły dorównać innym. Oczywiście, w jeszcze gorszej sytuacji są maluchy wychowujące się w tzw. rodzinach patologicznych. Dla nich kradzież to często jedyny sposób otrzymania jakiejkolwiek zabawki i słodyczy.

Trudno winić te dzieci, skoro nie mają innych perspektyw, by poczuć się dowartościowane. Problemem jest tu raczej wyrównanie ich szans. Odrębną grupą są dzieci, którym rodzice poświęcają mało uwagi. Czując się niezauważane, stosują szokujące metody, by zainteresować sobą opiekunów.