W Europie rośnie liczba niespłacanych kredytów

Europejskie banki mogą mieć poważne problemy. Rośnie liczba niespłacanych kredytów. W przeciągu ostatniego roku wzrost wyniósł aż 15%, co w przeliczeniu na pieniądze daje skok o 100 mld euro.

Przy sporządzaniu tych statystyk brano pod uwagę wszystkie nieregularne kredyty, określane też jako „złe kredyty”, czyli zarówno te, które nie są spłacane zaledwie od miesiąca, jak i te, które prawdopodobnie nie zostaną spłacone już nigdy, czyli tzw. kredyty stracone. Na podstawie ich liczby opracowano ranking najmniej wiarygodnych pod względem spłacania kredytów krajów w Europie.

Niechlubnym liderem w rankingu europejskich państw z największą kwotą niespłaconych kredytów są Niemcy, gdzie wartość tzw. złych kredytów plasuje się na poziomie 225 mld euro. Podobne problemy ma Wielka Brytania, w której wartość niespłacanych kredytów osiągnęła poziom 175 mld euro, Irlandia z kwotą 110 mld euro na minusie oraz Hiszpania z kwotą 100 mld euro zadłużenia.

Niestety niespłacone kredyty piętrzą się także w Polsce. Według danych zgromadzonych przez Komisję Nadzoru Finansowego, w okresie od czerwca 2009 do czerwca 2010 udział złych kredytów w naszym kraju wzrósł z 6,5 do 8,3%. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie liczba nieregularnych kredytów w naszym kraju przestanie rosnąć.