Tagi

Powiązane wpisy

Podziel się

Tajemniczy biznes na Wólce Kosowskiej – po pożarze

Choć pożar na Wólce Kosowskiej wstrząsnął wszystkimi, handlujący tam ludzie starają się nie rozpaczać. Większość z nich prowadzi również inne sklepy, a te przynależą do dwóch potężnych firm…

Interesy na Wólce Kosowskiej splatają się. Chodzi o dwa przedsiębiorstwa: spółka z tureckim kapitałem EACC (European-Asian Commercial Center) oraz GD Poland Distribution Center prowadzona przez Chińczyków. Hale, w których kwitnie handel należą właśnie do nich. Ich łączna powierzchnia dorównuje powierzchni 15 hipermarketów, zaś każdy z nich wypełniają pomniejsze kramy z produktami w wyjątkowo niskich cenach.

Po pożarze media dowiadują się tylko tyle, ile zechcą im podać zarządy obu firm. Choć straty są ogromne, nikt nie wydaje się być przybity z tego powodu. Ludzie raczej wykazują chęć odbudowania swoich biznesów.

Co zaś dotyczy przyczyn pożaru – mało kto z handlujących na Wólce wierzy w wypadek. Hala była wyposażona w ognioodporne ściany, zaś ogień rozprzestrzeniał się w szalonym tempie. Istnieje także podejrzenie, że w spalonych magazynach znajdowali się ludzie. Hipotezą, jaką wysnuwają przedsiębiorcy jest podpalenie. Trzecim przypuszczeniem jest walka o dominację pomiędzy trzema nacjami: Turkami, Chińczykami, a Wietnamczykami. Przy rozbiórce konstrukcji budynku będzie obecna policja, celem ustalenia przyczyn pożaru.