Sądy rejonowe zostały częściowo zniesione

Sądy rejonowe częściowo zniesione

s_falkow (flickr)

Minister Sprawiedliwości poszedł pod prąd środowiska prawniczego w Polsce i rozwiązał aż 79 małych sądów rejonowych jednocześnie przekształcając je w oddziały zamiejscowe większych sądów zlokalizowanych w sąsiedzkich miastach.

Sprawa likwidacji małych sądów rejonowych to nienowy temat. Kiedy tylko się pojawił wywołał spore zamieszanie wśród sędziów, bo patrzyli oni i patrzą nadal na ten pomysł nieprzychylnym okiem. Tym bardziej, że jak twierdzą, zostali przez Ministra Gowina oszukani. Jeszcze we wrześniu, decyzją Ministra, miało dojść do tzw. pilotażowego rozwiązania zaledwie 29 sądów. Tymczasem resort sprawiedliwości, nie konsultując niczego ze środowiskiem prawniczym, nagle przekształcił aż 79 jednostek. Rozporządzenie zmieniające charakter placówek zostało podpisane 5 października 2012. Zainteresowane sądy dowiedziały się o zmianach nieoficjalnie, ponieważ MS nie informowało o swoich zamierzeniach. Sędziowie nie kryją oburzenia i zamierzają protestować.

Jarosław Gowin podjął decyzję w trosce o polski wymiar sprawiedliwości. Nowe rozwiązanie ma przynieść spore oszczędności i sprawniej wykorzystywać potencjał sędziów wyspecjalizowanych w poszczególnych dziedzinach. Może się to jednak okazać korzyścią – tylko pozornie. Sędziowie likwidowanych placówek zapowiadają, że jeśli minister nie wycofa się z tego pomysłu to masowo odejdą w stan spoczynku. Umożliwi im to art. 180 ust. 5 konstytucji, w myśl którego sędzia może zostać przeniesiony w stan spoczynku w wyniku zmiany ustroju sądów lub zmiany granic okręgów sądowych. Co więcej ten sam artykuł gwarantuje także w takiej sytuacji 100 procent dotychczasowego wynagrodzenia.

Koszty ministerstwa więc wzrosną, ponieważ będzie musiało płaci pensje podwójne – dla sędziów, którzy odeszli i dla tych, którzy zostaną zatrudnieni na ich miejsce.