Staże sposobem na zatrzymanie polskiej emigracji

młodzi bezrobotni

Kris Duda (Flickr)

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wpadło na nowy pomysł powstrzymania młodych Polaków przed emigracją zarobkową. Planowane jest zwiększenie liczby stanowisk dla stażystów. Żeby jednak koncepcję można było wprowadzić w życie, niezbędne będzie pozyskanie przez resort większych środków finansowych. Tym bardziej, że poza dofinansowaniami na staże, ministerstwo chce też dopłacać do zatrudnienia pracowników, jeśli firma zgodzi się przyjąć ich po zakończeniu stażu. Wsparcie finansowe ma być udzielane przedsiębiorstwu przez pierwszy rok pracy dawnego stażysty. Żeby plany resortu mogły zostać wcielone w życie, potrzebnych jest ok. 60 milionów złotych.

Chociaż przesunięcie środków na aktywizację młodych Polaków oznacza zmniejszenie puli, która miała zostać przeznaczona na pomoc bezrobotnym powyżej 50. roku życia, to jednak eksperci twierdzą, że jest to dobra decyzja. Zwracają uwagę na fakt, że w ostatnim czasie znów spowalniać zaczęło tempo rozwoju gospodarczego w Polsce, a to może oznaczać, że przestanie przybywać miejsc pracy dla pracowników w najmłodszej grupie wiekowej. Jednocześnie, coraz większy jest popyt na wykwalifikowanych pracowników z Polski, dlatego specjaliści są przekonani, że w pierwszej kolejności to właśnie młodzi obywatele potrzebują wsparcia w znalezieniu pracy. W innym wypadku, mogą opuścić kraj i spełniać się zawodowo w obcym kraju.

Politycy i ekonomiści nie ukrywają przy tym, że tak naprawdę obie grupy potrzebują wsparcia i bezrobotnych, którzy ukończyli 50 lat również należy aktywizować. Niemniej jednak, ważniejsze jest teraz zatrzymanie młodych pracowników, ponieważ jeśli wyjadą zagranicę, niewielkie są szanse na to, że w najbliższym czasie wrócą do ojczyzny. Najpewniej to w innym państwie założą rodziny i tam będą płacić podatki, wspierając obcą gospodarkę. W ten sposób z kraju może odpłynąć większość młodych pracowników. Natomiast starszą grupę ratuje fakt, że część osób w tym wieku jest nadal zatrudnionych i raczej nie zostanie zwolnionych, bo doświadczeni pracownicy zwykle są szanowani przez pracodawców.

Ministerstwo Pracy ma też inne plany. Należy do nich m.in. aktywizacja osób długotrwale bezrobotnych. Co prawda, początkowo zakładano, że na te cele przeznaczonych zostanie 160 milionów złotych, jednak ostatecznie, ma to być ok. 50 milionów. Środki te mają zostać wydane np. na przekwalifikowanie tych osób, dla których nie ma pracy mimo, że zatrudnienie czeka na innych stanowiskach. Resort chce pomóc w dostosowywaniu kwalifikacji bezrobotnych do wymagań firm szukających pracowników.