Chętniej kupujemy w dyskontach

Zakupy to jednao z ulubionych zajęć Polaków. Potwierdzają to badania, zgodnie z którymi ilość kupowanych artykułów rośnie! Zmieniają się jednak miejsca, w których kupujemy najchętniej.

Zamiast kupować przypadkowe produkty, szukamy okazji i starannie wybieramy artykuły, które wkładamy do koszyka. Kupujemy rozsądniej i bardziej rozważnie. Wymogła to na nas sytuacja – ceny żywności rosną bardzo szybko, tymczasem wysokość naszych pensji nie zmienia się, a jeśli rośnie to bardzo nieznacznie. Motywacją do oszczędzania mogła być dla nas także wizja kryzysu, z którym boryka się coraz więcej europejskich państw.

Aby kupować tyle samo, co jeszcze kilka miesięcy temu i nie wydawać przy tym więcej, Polacy kupują w dyskontach. Przykładowo, największa w naszym kraju sieć tanich dyskontów, Biedronka w pierwszym kwartale tego roku odnotowała wzrost sprzedaży aż o 21,7%, osiągając sprzedaż na poziomie 5,2 mln złotych.

Oczywiste jest, że większa sprzedaż w dyskontach oznacza mniejszą sprzedaż w innych sklepach. Na oszczędności Polaków ucierpiały przede wszystkim niewielkie osiedlowe sklepy oraz centra handlowe.

Spada zainteresowanie usługami. Zdecydowanie rzadziej korzystamy na przykład z usług biur podróży, które do tej pory cieszyły się sporą popularnością.