Giełdy chwieją się po zapowiedzi referendum w sprawie cięć w Grecji

Zapowiedziane referendum greckie na temat przyjęcia pakietu pomocowego sprawiło, że na giełdach ruszyła fala wyprzedaży akcji. Takie działania powodują, że nie można być pewnym stabilności euro.

Premier Grecji ogłosił już, że rozstrzygnięcie kwestii przyjęcia pakietu pomocowego programu oszczędnościowego odbędzie się drogą referendum. Taka decyzja spowodowała natychmiastowe reakcje na światowych giełdach.

Obawa o chwiejność strefy euro doprowadziła do licznych wyprzedaży akcji. W efekcie, indeksy na głównych giełdach Europy spadły o 4-5%. Szczególnie widoczne było to w Atenach, gdzie główny wskaźnik obniżył się aż o 7%. Podobną sytuację odnotowano w bankach posiadających greckie obligacje. W razie ewentualnego bankructwa Grecji, musiałyby one liczyć się z wielkimi stratami i niemożnością odzyskania zainwestowanych środków.

Jak przewidują ekonomiści, jeżeli Grecja nie przyjmie proponowanego pakietu pomocowego oraz nie zgodzi się na drastyczne oszczędności, jej sytuacja stanie się naprawdę dramatyczna. Może dojść do poważnego załamania gospodarczego, które odbije się również na pozostałych państwach europejskich.

Program został uzgodniony podczas szczytu strefy euro. Zgodnie z nim, Grecja może otrzymać 130 mld euro od eurolandu oraz MW. 30 mld spośród wspomnianej sumy to gwarancje dla inwestorów. Mają one skłonić inwestorów do zamiany obligacji greckich na papiery o niższej wartości.

Grecja musiałaby jednak zdecydować się na radykalne oszczędności, co nie podoba się jej mieszkańcom.