Strzeż się grypy, bo powraca

Grypa sezonowa to istne przekleństwo tych, którzy nie mają idealnego układu odpornościowego. Skala i przebieg infekcji są tak duże, iż jest to problem znajdujący odbicie w narodowym budżecie.

Dużo się mówi o pojawiających się od czasu do czasu epidemiach nowych odmian grypy, np. ptasiej czy świńskiej. Jednak zwykła sezonówka, choć zdążyliśmy się do niej przyzwyczaić, nadal jest bardzo groźna. Co roku na świecie wskutek jej powikłań umiera do pół miliona osób. Ciężki przebieg choroby notuje się u kilku milionów pacjentów.

Sposobem na uniknięcie infekcji może być szczepionka. Najlepiej zaszczepić się już wczesną jesienią, ale termin ten może być odłożony na później np. na styczeń. Jednak nie można jej przyjąć, jeżeli akurat przechodzimy przeziębienie lub jesteśmy alergikami. Decyzję należy skonsultować z lekarzem.

W odróżnieniu od przeziębienia, które musimy zwalczyć samodzielnie, ewentualnie likwidując lekarstwami tylko uciążliwe efekty, grypę trzeba leczyć. Należy jednak pamiętać, aby nie brać antybiotyków na własną rękę, bez konsultacji z lekarzem. Również ważne jest przeprowadzenie kuracji do końca. Żyjemy w pośpiechu i każdy z nas ma tendencję do przerywania leczenia, gdy już trochę poczuje się lepiej.

Objawy grypy są podobne do symptomów przeziębienia, jednak da radę ją zidentyfikować, gdyż przebieg jest intensywniejszy. Czasami możemy się gorzej poczuć dosłownie w ciągu kilkudziesięciu minut. Do tego dochodzą bóle mięśni, zawroty głowy, wysoka gorączka. Katar, ból gardła, kaszel mogą wystąpić, ale nie muszą. Grypa może zaatakować cały układ oddechowy lub jego część. Jeśli poczujemy, iż złapaliśmy infekcję, jak najszybciej powinniśmy wziąć zwolnienie i zacząć się leczyć. Powikłania grypy są bardzo niebezpieczne i obejmują zapalenie płuc czy nawet uszkodzenia serca.