UE: dłuższe urlopy za wydłużony wiek emerytalny?

urlop

Wiele wskazuje na to, że nasze urlopy wypoczynkowe już niedługo będą dłuższe niż dotychczas. W ramach rekompensaty za wydłużenie wieku emerytalnego, Unia Europejska chce przyznawać swoim obywatelom więcej dni urlopu wypoczynkowego w ciągu roku. Nie zostało jeszcze określone, jak dokładnie miałyby wyglądać planowane zmiany, jednak wiadomo, że długość wspomnianego urlopu miałaby zostać zwiększona we wszystkich krajach członkowskich, w których doszło do podniesienia wieku emerytalnego do 67, czy nawet do 68 lat. Oznacza to, że poza Polską, zmiany miałyby zostać wprowadzone m.in. w Holandii, Danii oraz Hiszpanii.

Jak podają sprawdzone źródła, unijni politycy rozpoczęli już prace nad dyrektywą, która miałaby wydłużać urlopy mieszkańców poszczególnych krajów. Mówi się, ze w tych państwach, w których wiek emerytalny podniesiono do 67 lat, urlopy wypoczynkowe będą standardowo wynosić 35 dni. Natomiast ci Europejczycy, którzy mają pracować do 68. roku życia, mogliby cieszyć się 37 dniami wolnego. W Polsce obowiązywałaby zatem pierwsza ze wspomnianych opcji. Oczywiście, zgodnie z obecnymi zasadami, cały okres wypoczynkowy to wolne w pełni płatne, przysługujące każdej osobie zatrudnionej w ramach umowy o pracę.

O ile europejscy pracownicy już zaczynają się cieszyć, to powodów do zadowolenia nie mają raczej pracodawcy. W ich przypadku wydłużenie należnego czasu wolnego oznacza nie tylko mniej dni przepracowanych przez podwładnych w ciągu roku, ale również zwiększenie kosztów prowadzenia firmy. Zostaną bowiem zobligowani do płacenia zatrudnionym osobom mimo, że o kilka dni dłużej nie będą się one pojawiały na stanowisku pracy. Część przedsiębiorców już teraz dopatruje się w tym znacznej niesprawiedliwości.

Pracodawcy mają pełne prawo do narzekań, ponieważ podniesienie wieku emerytalnego to sprawa mająca związek z finansami publicznymi, natomiast wydłużenie urlopów wypoczynkowych będzie obciążeniem finansowym dla przedsiębiorstw. Można śmiało rzec, że to pracodawcy zostaną najbardziej pokrzywdzeni pod względem finansowym. Podczas, gdy pracownikom przysługiwać będzie więcej płatnego wolnego, a dłużej płacone składki będą zasilały konta poszczególnych jednostek państwowych, to firmy będą wykładały pieniądze na dłuższe urlopy mimo, że nic na tym nie zyskają.