Tagi

Powiązane wpisy

Podziel się

Kup działkę zimą – zaoszczędzisz

Jeśli zdecydowałeś się na budowę domu, ale wszystkie sprawy odkładasz na wiosnę, możesz sporo stracić. Zimą ceny gruntów są korzystniejsze, bo niższe nawet o kilkadziesiąt procent.

Dlatego nie wahaj się dłużej i rozejrzyj się za dogodnym miejscem, w którym w przyszłości chciałbyś zamieszkać. Do końca zimy, a raczej do końca zimowej pogody, możesz liczyć na dobre oferty. Warto wspomnieć tu, że ceny gruntów w styczniu 2011 roku są o ponad 20 proc. niższe w stosunku do cen, jakie królowały jeszcze w listopadzie 2010 roku. Dlaczego? Sezon zimowy nie sprzyja sprzedaży gruntów, więc ich właściciele zrobią wiele, by tylko w końcu uporać się ze sprzedażą. Szczególnie ci, którzy mają nóż na gardle. Stąd też są skłonni do znacznych obniżek, jeśli już znajdą klienta.

A tych jest o tej porze roku bardzo mało. Po pierwsze ze względu na to, że większości klientów wydaje się, że wiosna jest lepszym momentem na załatwianie wszelkich formalności. Po drugie zimą zdecydowanie trudniej jest ocenić stan gruntów czy ukształtowanie terenu. Są one zazwyczaj pokryte grubą warstwą śniegu, więc nie widać, w jakim stanie są utrzymane. Zdolność oceny zaburza również to, że szybko zapada zmrok, więc można przeoczyć sporo ważnych kwestii.

Jest jednak sposób, by nawet zimą nie kupić kota w worku i jednocześnie zaoszczędzić. Warto tylko do takiej transakcji solidnie się przygotować. Po pierwsze, spontaniczne decyzje nie są wskazane. Warto najpierw dobrze zapoznać się z upatrzoną działką. Ograniczone możliwości w terenie warto uzupełnić zapoznaniem się z dokumentacją planistyczną działki. W tym celu należy wybrać się do urzędu gminy i poprosić o plany zagospodarowania przestrzennego. Razem z nimi otrzymamy szczegółowe uwarunkowania gruntu oraz zagrożenia, z jakimi musimy się liczyć.

Rynek nieruchomości jest bardzo przewidywalny. Schematyczne zjawiska na rynku pojawiają się każdego roku. Znając ich specyfikę można wyciągnąć dla siebie wiele korzyści. Teraz jest ku temu okazja.