Horrendalne ceny paliw – obniżek nie będzie?

Wysokie ceny paliw utrzymują się już od kilku miesięcy. Ci kierowcy, którzy liczyli na ich obniżenie, będą zawiedzeni. Jak się okazuje, koszt za litr prawdopodobnie się utrzyma.

Analitycy uważają, że ceny będą wysokie, lecz stabilne. 5,24 zł za litr benzyny 95 to prawdziwy rekord. Tak drogo nie było jeszcze nigdy w historii. Chociaż na początku podwyżki cen były dyktowane niestabilną sytuacją w Afryce, to dziś powód podwyżek jest już nieco inny. Faktem pozostaje to, że przez napiętą sytuację w Libii, wstrzymano eksport paliwa i w efekcie nie dostarcza on standardowej ilości ok. miliona baryłek ropy dziennie.

Powoduje to, że ropa Brent w Londynie kosztuje ponad 115 dolarów za baryłkę, ponieważ występuje widoczny deficyt paliwa. Potrzebnych jest dziennie 90 mln baryłek, a dzienna produkcja nie przekracza obecnie 87 mln. Kolejnym czynnikiem wpływającym na drożyznę w Polsce jest rosnący kurs dolara. Czy będzie jeszcze gorzej?

Eksperci mają już wstępne diagnozy na najbliższy czas. Benzyna 95 ma w przyszłych tygodniach kosztować 5,18-5,31 zł. Natomiast benzyna 98, czyli ta lepsza gatunkowo będzie utrzymywać się w cenie 5,37-5,47 zł. Olej napędowy raczej nie będzie tańszy niż 5,08, ale w najtańszych punktach kraju może kosztować 4,97 zł. Cena autogazu będzie wahała się w granicach 2,45-2,58 zł. Pomimo że nie rozwiązuje to w żaden sposób sprawy polskich cen paliw, to jednak kierowcy mogą pocieszać się tym, iż w Czechach koszt paliwa jest obecnie jeszcze większy.