Pieniądze z OFE trafią do ZUS-u?

środki z ofe trafią do zus

SalFalko (Flickr)

Zagadkowe są dzieje OFE. Gdy powstawały, zachwalano je jako sposób na zasobną starość, jeszcze dwa lata temu chciano poprawiać ich efektywność, a dzisiaj rząd proponuje transfer środków z OFE do ZUS-u.

Resort finansów swoje plany uzasadnia dobrem obywateli. Środki zgromadzone w OFE na 10 lat przed rozpoczęciem ich wypłacania miałyby być stopniowo transferowane na subkonto w ZUS-ie. Gdy obywatel osiągałby wiek emerytalny, wszystkie jego oszczędności znajdowałyby się już u państwowego ubezpieczyciela i wyłącznie on będzie wypłacał świadczenia.

Dlaczego właśnie tak ma to wyglądać? Rząd tłumaczy, iż zabezpieczy to zarówno emerytów, jak i finanse publiczne, przed wahaniami na rynkach kapitałowych. Obecnie środki zgromadzone w OFE obarczone są ryzykiem inwestycyjnym. Jak przykład resort finansów podaje lata 2008 i 2009, gdy w apogeum kryzysu finansowego w ciągu zaledwie dwóch lat wartość jednostki rozliczeniowej OFE spadła o 23%. Osoby przechodzące na emeryturę w tym okresie otrzymały dużo niższe świadczenia niż wynikało z wyliczeń robionych w okresie gospodarczej stabilności.

Zdania ekspertów o pomyśle rządu są podzielone. Niektórzy uważają, iż byłoby to słuszne posunięcie, ponieważ w obecnym układzie wysokość emerytury to wynik loterii – skorzystają ci, którzy trafią na hosse, stracą przechodzący na emeryturę w trakcie bessy. Przeciwnicy z kolei krytykują powrót do ZUS-u i wzmacnianie tej instytucji. W OFE zarządza się realnymi środkami, w ZUS-ie pozostałyby po nich tylko zapisy księgowe, a przetransferowane środki posłużyłyby budżetowej kosmetyce i tymczasowo obniżyłyby dług publiczny. Redukcja tego długu jest dla rządu niezwykle istotna, jako że obecnie sięga on 54% PKB, a już przy 55% obowiązujące prawo nakazuje podjęcie nadzwyczajnych działań mających na celu obniżenie deficytu.