Krajowy Fundusz Drogowy i jego zyski z e-myta

Środki finansowe czerpane z płacenia przez kierowców myta są zaskakująco duże! Okazuje się, że po 5 miesiącach funkcjonowania operator e-myta zebrał aż 320 mln zł!

Co to oznacza dla Krajowego Funduszu Drogowego?

Pieniądze uzyskane z opłat za użytkowanie dróg zostaną przekazane na konto Krajowego Funduszu Drogowego. Chociaż oczekiwano, że półroczne wpływy z e-myta sięgną 400 mln zł, obecnie wszyscy zadowoleni są z kwoty 320 mln. Tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, iż wraz z upływem pierwszego półrocza, uda się osiągnąć planowany próg.

Co więcej, jak informuje rzeczniczka coraz więcej kierowców decyduje się na rejestrację w systemie opłat i zauważa, że korzystanie z płatnych dróg jest naprawdę komfortowe. Sukces e-myta i duże nadzieje z nim wiązane sprawiły, że w przyszłym roku opłatami mają zostać objęte kolejne trasy.

Obecne drogi, za które płaci się w ten sposób to 1600 km tras, natomiast w 2012 r. ma do nich dołączyć kolejne 700 km. Dzięki temu, przychody Krajowego Funduszu Drogowego będą jeszcze większe.

Przewiduje się, że zyski z płatnych dróg będą znacznie wyższe niż sama inwestycja w system e-myta, która wyniosła bagatela 4,9 mld zł. Ponadto, system ViaToll daje jeszcze inne korzyści, jak choćby wypłacanie rekompensat koncesjonariuszom autostrad.