Narkotyki w składzie dopalaczy

Ślady amfetaminy, haszyszu i marihuany laboranci odkryli w składzie dopalaczy. Te nielegalne substancje sprzedawane były pod przykrywką „towarów kolekcjonerskich nieprzeznaczonych do spożycia”.

Póki nie poznano prawdziwego składu dopalaczy za wyjątkowo niebezpieczne uważano chemiczne substancje psychoaktywne w nich zawarte. Ciągle modyfikowane były prawdziwym zagrożeniem dla zdrowia. Teraz wiadomo już, że w składzie niektórych z nich, np. słynnego wśród klientów „Tajfuna„, znaleziono także narkotyki. Okazuje się więc, że decyzja o zamknięciu sklepów dystrybuujących dopalacze była jak najbardziej słuszna.

Obecnie w 3 ośrodkach w Polsce badane są skonfiskowane przez Sanepid próbki środków odurzających. Dopalacze rozpoznawane są w Instytucie Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu, Instytucie Ekspertyz Sądowych w Krakowie i w Narodowym Instytucie Leków w Warszawie. Wiadomo już, że wszystkie czynności zajmą dużo więcej czasu niż zakładano na początku. Do przebadania jest bowiem ok. 9000 próbek. Od wyników testów laboratoryjnych będzie zależało dalsze postępowanie w sprawie. Znaki narkotyków w dopalaczach dają jednak decydowaną przewagę stronie rządowej.