Ostatnia szansa dla Rodziny na Swoim

Ostatnia szansa dla Rodziny na Swoim

Program rządowych dopłat do kredytów mieszkaniowych – „Rodzina na Swoim” wygaśnie z końcem 2012 roku. Do tego czasu, przynajmniej teoretycznie, młode małżeństwa mają szansę na zaciągnięcie pożyczki na preferencyjnych warunkach i przez osiem kolejnych lat płacenie niższych odsetek od kredytu.

To, co jednak tak atrakcyjnie brzmi, w praktyce nie wygląda już tak różowo. Może okazać się bowiem, że czerwiec to ostatnia szansa, na kupienie mieszkania z pomocą państwa. Ostatni moment, by nabyć własne M, spełniające wszystkie wymagania – zarówno cenowe, jak i lokalizacyjne. Takie są przynajmniej prognozy dla największych miast w Polsce i ich najkorzystniejszych dzielnic. Bardzo prawdopodobne, że w lipcu, w ofercie „Rodziny na Swoim” pozostaną tylko lokale na peryferiach, już nie tak atrakcyjne, a zatem mniej pożądane. Póki co, teraz nie ma jeszcze kłopotu, ponieważ w puli mieszkań spełniających kryteria kredytu z dopłatą jest jeszcze sporo lokali. Ponadto, sprzyjają temu deweloperzy, którzy w fazie finalnej programu są skłonni do obniżania cen nieruchomości.

Co stoi za zbliżającymi się kłopotami? Jeszcze w czerwcu obowiązują stare limity cen w programie dopłat. Od lipca jednak mają one zostać obniżone, a w konsekwencji do kredytowania w RnS zakwalifikują się mieszkania tańsze lub najtańsze. A tych w dużych miastach, takich jak Warszawa, Poznań, Wrocław czy Gdańsk, może zabraknąć. Jeśli taka tendencja utrzyma się do końca roku, z pewnością wystąpią problemy ze znalezieniem dobrego lokum. To problem, tym bardziej, że obecnie powoli wygasająca „Rodzina na Swoim” cieszy bardzo dużym zainteresowaniem kredytobiorców. Klienci, którzy są przyzwyczajeni do myśli, że mieszkanie można nabyć z dużą obniżką, mogą się więc poważnie rozczarować. Gdy podejmą decyzję o zakupie zbyt późno, mogą stracić szansę na korzystną transakcję.

Nowe limity mogą skutecznie zniechęcić potencjalnych nabywców, powodując kolejny zastój na rynku nieruchomości. Obecne ożywienie może się więc szybko skończyć. Warto skorzystać z dobrej koniunktury i czerpać z prawa do tańszego kredytu.