Nowy VW Golf VI generacji
Do niemieckich salonów Volkswagena wkroczył właśnie najnowszy Golf VI generacji. Na wstępie należy jednak zaznaczyć, że wbrew ogólnej idei tej marki, nie jest to samochód stworzony z myślą o przeciętnym kupującym. Golf należy generalnie do najlepiej sprzedających się kompaktów na świecie i może sobie na niego pozwolić właściwie każdy przedstawiciel klasy średniej. VI generacja tego pojazdu jest natomiast wyjątkowa i dostępna tylko dla nielicznych szczęśliwców, którzy zechcą polansować się po równych niemieckich drogach.
Po pierwsze cena wydaje się kosmiczna jak za kabriolet sygnowany literą R, stworzony w dużej mierze w oparciu o poprzednią generację Golfa. W Polsce prawdopodobnie trzeba będzie za niego zapłacić około 180 tysięcy złotych. Trzeba jednak przyznać, że jak dotąd jest to najszybszy kabriolet w historii Golfa. R został wyposażony w dwulitrowy turbodoładowany silnik 2.0 l TSI z mocą 265 KM. Jednostka ta jest połączona z dwusprzęgłową i zautomatyzowaną przekładnią DSG, dzięki czemu samochód może rozpędzić się do 100 km/h w ciągu 6,4 s. Jego prędkość maksymalna, a jednocześnie limitowana elektronicznie to 250 km/h. Projektanci dla lepszego prowadzenia Golfa VI postanowili obniżyć jego zawieszenie o 25 mm. Dodatkowo przeprojektowali zderzaki i poszerzyli nadkola. Auta te są wyposażone w 18-calowe felgi aluminiowe. Sportowe fotele samochodu obszyto skórą, żeby kierowca i pasażerowie mogli poczuć luksus fizycznie. Również w standardzie znalazły się biksenonowe reflektory, a także stworzone w technologii LED światła do jazdy za dnia.
Oczywiście Cabriolet R posiada również materiałowy dach, natomiast za jego składanie odpowiadają elektryczne silniki. Rozłożenie dachu zajmuje około 11 sekund, składanie trwa 2 sekundy krócej. Tę operację można wykonać maksymalnie przy prędkości 29 km/h. W niemieckich salonach Volkswagen Golf VI kosztuje w najprostszej wersji 43 325 euro. Jak dotąd nie pojawiły się jeszcze żadne informacje o tym, kiedy samochód trafi do sprzedaży w polskich salonach. Nie wiadomo nawet czy to w ogóle nastąpi. Pewne jest jednak to, że w dobie kryzysu, wysokich cen paliw i przy polskiej pogodzie oraz przy stanie polskich dróg Golf Cabriolet R VI raczej nie będzie cieszył się jakąś oszałamiającą popularnością, nawet wśród przedstawicieli klas wyższych.