Zmiana czasu na zimowy i jej konsekwencje

Opublikował(a) Dominika dnia 26 października 2012 w kategorii Zdrowie | 0 komentarzy

Marylin Roxie (flickr)

Jesień coraz bardziej daje o sobie znać. Dopada nas apatia i zmęczenie. Wszystko przez coraz mniejsze dawki naturalnego światła, jakim jesteśmy poddawani. Dla wszystkich, którym jesienna szaruga daje w kość, nie ma dobrych wiadomości. Zmieniamy czas na zimowy. Oznacza to, że jeszcze szybciej będzie robić się ciemno. Na pocieszenie jednak w niedzielę pośpimy o godzinę dłużej.

Tradycyjnie, w ostatnią niedzielę października (w tym roku to 28 października), przejdziemy z czasu letniego na zimowy. Zegarki należy przestawić z godziny 3.00 na 2.00. Czas zimowy będzie obowiązywał przez pół roku, aż do kolejnej zmiany na czas letni, która nastąpi w ostatnią niedzielę marca. Po co to wszystko? Najważniejsze są względy ekonomiczne i oszczędność energii elektrycznej. Jak donoszą szwedzcy naukowcy, ich badania udowadniają także, że w pierwszym tygodniu po zmianie czasu zmniejsza się także liczba zawałów serca – nawet o kilka procent. Zbawienny wpływ na układ krążenia ma dodatkowa godzina snu. Chociaż jej zalety odczują raczej osoby, które kładą się spać nieregularnie.

Nie cały organizm jednak tak dobrze znosi tę zmianę. Bardziej wrażliwe osoby, szczególnie te o ustalonej, niezmiennej porze snu, niekorzystnie odczuwają zmianę czasu. Po pierwsze mogą wówczas cierpieć na bezsenność, w najlepszym przypadku mogą odczuwać zaburzenia snu objawiające się – płytkim snem i częstym budzeniem się. W konsekwencji w kilka dni po „cofnięciu” zegarków będą odczuwały rozdrażnienie, brak koncentracji i chroniczne zmęczenie. Zaburzenie funkcjonowania organizmu może przenieść się także na kłopoty z jedzeniem – brak apetytu lub rozdrażnienie żołądka.