Finanse publiczne a emerytury pomostowe

Emerytury pomostowe, które wypłacane są osobom pracującym w szczególnych warunkach, budzą wiele sprzeciwu. Ich zaostrzoną przez rząd wersję może zawetować Trybunał Konstytucyjny.

Zmiany w ustawie o emeryturach pomostowych zostały wprowadzone rok temu, ale do dzisiaj wiele osób nie zgadza się z zaostrzeniem przepisów co do udzielania emerytur tego rodzaju. 25 listopada nad ustawą będzie debetował Trybunał Konstytucyjny, ale nawet jeśli uzna, że ustawa jest niezgodna z konstytucją, to nie będą wypłacane żadne odszkodowania osobom, które przez rok nie mogły korzystać z uprzywilejowanej emerytury.

Dzięki zmianom, jakie wprowadził rząd, Polska, jako państwo wypłaca dziś znacznie mniej emerytur pomostowych, ponieważ rygory ich przyznawania zostały wyśrubowane. To pozwoliło nam zaoszczędzić w i tak już obciążonym budżecie prawie 12 mld zł. Oczywiście, jeśli TK uzna, że ustawa jest niezgodna z konstytucją, wówczas będzie musiała wrócić do poprzedniego stanu lub zostać zmieniona – co ugodzi bezpośrednio w podatników i może doprowadzić do ponownego pogrążenia stanu polskich finansów publicznych.

Fundusz Emerytur Pomostowych, który teraz oddycha z ulgą (na 10 tysięcy osób uprawnionych, po emeryturę pomostową zgłosiło się ledwie 3 tysiące, więc w FEP jest nadwyżka), może w przypadku „Nie” dla ustawy znów pogrążyć się w finansowym chaosie. Mamy nadzieję, że do populistycznego zawetowania ustawy przez Trybunał Konstytucyjny jednak nie dojdzie, ale to okaże się już za kilka dni.