Elektryczne samochody wcale nie są „eko”?

samochód

dchrisoh (flickr.com)

Elektryczne samochody miały być ekologicznym przełomem, pozwalającym na ograniczenie emisji spalin do atmosfery i zwiększenie dbałości o przyrodę. Okazuje się jednak, że ich przyjazność dla środowiska może być wątpliwa.

Z założenia, samochody napędzane elektrycznie miały być zarówno ekologiczne, jak i ekonomiczne. Eksperci oszacowali, że poruszanie się takim pojazdem pozwoli zaoszczędzić nawet 20 tysięcy złotych rocznie, a że nie emitują one spalin – miały być przyjazne dla środowiska. Okazuje się jednak, że rzeczywistość wcale nie wygląda tak kolorowo.

Na pierwszy rzut oka elektryczne samochody rzeczywiście wypadają lepiej od tych wyposażonych w silniki spalinowe. Każde wyliczenia jasno pokazują, że jazda na prąd jest dużo bardziej opłacalna niż poruszanie się tradycyjnymi samochodami. Porównując ceny prądu i oleju napędowego dochodzi się do wniosku, że pojazd ekologiczny kosztuje nas rocznie niemal 4-krotnie mniej niż ten spalinowy. Do tego należy dodać wymianę części, przeglądy, naprawy usterek w klasycznych samochodach. W ich ekologicznych odpowiednikach takie wydatki ograniczone są do minimum. Nawet, jeśli dodamy do tego wyższą cenę samochodów ekologicznych, które droższe są średnio o 20%, to i tak okazuje się, że ich utrzymanie jest bardziej opłacalne. A jednak, specjaliści dodają, że rzeczywiście są one tańsze w użytkowaniu, lecz głównie w przypadku mieszkańców dużych miast. Jak to możliwe?

Choć niektóre samochody elektryczne po jednym ładowaniu mogą przejechać nawet 400 km, to średnio jest to dużo mniej, bo ok. 150 km. Czas ładowania samochodu jest długi i wynosi ok. 10 godzin, co sprawia, że nie są to auta nadające się na dalekie wycieczki. Dodatkowo nie sprzyja im zbyt częste ładowanie. Wraz z przerywanymi cyklami ładowania powoduje to znaczne obniżenie efektywności baterii. Zmniejsza się ona także przy niskich temperaturach, więc korzystanie z eko-samochodu zimą wiąże się z większym zużyciem prądu. Bateria jest słabsza również przy zbyt dynamicznej jeździe oraz przy uruchomieniu większej liczby urządzeń pokładowych.

Okazuje się zatem, że samochody ekologiczne sprawdzają się, ale tylko na niedługich dystansach, więc będą idealne do przemierzania zakorkowanego miasta. Ponadto najlepiej korzystać z nich w miejscach, gdzie temperatura nie jest zbyt niska, a akurat w mieście jest ona zawsze nieco wyższa niż w terenie niezabudowanym. Ostatnim argumentem za korzystaniem z eko-auto w mieście jest fakt, że nie potrzebujemy zbyt wielu urządzeń pokładowych, by dotrzeć z domu do pracy i z powrotem.

The following two tabs change content below.

Daniel Kurylak

Daniel Kurylak (1976), z zawodu front end developer, z zamiłowania rowerzysta, kolekcjoner znaczków, warszawiak i internauta. Fascynują go nowe technologie oraz wszystko co związane z Internetem. Dni upływają mu na wykonywaniu zleceń, obserwowaniu tego, co się dzieje w sieci oraz pisaniu artykułów.