Polacy unikają lekarzy

Stan polskiej służby zdrowia pozostawia wiele do życzenia. Wizyta u lekarza, szczególnie specjalisty, często graniczy z cudem. Taka sytuacja zmusza pacjentów do leczenia się na własną rękę.

Badanie przeprowadzone wśród Polaków przez grupę Ipsos na temat tego, jak się leczą, dało zaskakujące wyniki. Wnioski z nich powinni wyciągnąć z nich ministerstwo zdrowia i sami lekarze. Okazuje się, że większość Polaków (aż 70 proc.) leczy się na własną rękę wykorzystując środki farmakologiczne dostępne w aptekach bez recepty. Takich leków jest coraz więcej, jest więc w czym wybierać. Łatwo dostępne leki mogą jednak zapędzić pacjentów w pułapkę. Ich długotrwałe stosowanie, bez konsultacji z lekarzem, może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie i z jednej dolegliwości wprowadzić chorego w inną, być może bardziej niebezpieczną.

Pozostała część badanych przyznała, że jeśli już wybiera się do lekarza, to nie zawsze stosuje się do jego zaleceń. Internista służy nam poradą medyczną w ostateczności lub naprawdę pilnych przypadkach, kiedy np. nie potrafimy sami postawić sobie diagnozy. A obecnie nie jest to trudne. Coraz popularniejsze w internecie stają się wirtualne wizyty w gabinetach lekarskich. Oprócz tego informacje można znaleźć także na forach dyskusyjnych. Z internetu dowiadujemy się na co chorujemy i jakie leki powinniśmy stosować.

Dlatego też przyzwyczailiśmy się do tego, by rzeczywistych lekarzy traktować instrumentalnie. 60 proc. Polaków kontakt z lekarzem ogranicza do pobrania zwolnienia lekarskiego. Coraz częściej przychodzimy też po recepty na leki, które sami zasugerujemy lekarzowi.