Świt na planecie Wenus

Japończycy – naród technologicznych pionierów – odkryli w sobie romantyczną żyłkę odkrywców. Zmontowali i wysłali sondę, która ma zbadać tajemnice planety Wenus.

Wenus jest nieco mniejsza od Ziemi. Jest drugą planetą licząc od Słońca. Jej atmosfera jest pełna wciąż dla nas niezrozumiałych, gwałtownych procesów. Skala i tempo wenusjańskich zdarzeń mogą wprawiać w osłupienie, a na pewno – wzbudzają ciekawość i zachęcają do badań.

Kosztem ponad 25 mld jenów Japończycy skonstruowali sondę Akatsuki, której zadaniem będzie zbadanie planety. „Akatsuki” oznacza świt. Nazwa najwyraźniej wskazuje na nadzieje jej twórców na to, że maszyna zdoła rozjaśnić mroki niewiedzy.

Pojazd został wystrzelony 21 maja o godzinie 6:48 czasu lokalnego. Ma do pokonania dziesiątki milionów kilometrów, stąd podróż zajmie jej trochę czasu. Dokładnie – 6 miesięcy. Po tym czasie „Akatsuki” wejdzie na orbitę Wenus i stamtąd będzie obserwować iście piekielną atmosferę o temperaturze przekraczającej 400 stopni Celsjusza.