Wadliwe mapy Apple

mapy iPhone 5

Od kilku dni internet śmieje się z map w iOS 6. O co chodzi? Apple wypuściło na rynek niedopracowany produkt, który nie tylko bawi, ale, wg. niektórych, może być nawet niebezpieczny.

Jak to Apple ma w zwyczaju, swój produkt zapowiadał bardzo szumnie. Mapy 3D miały być fotorealistyczne, niezwykle precyzyjne i szybkie. Pojawiły się nawet głosy, iż może to oznaczać koniec rynkowi nawigacji. Spekulacje były tym bardziej wiarygodne, że gigant z Cupertino nawiązał współpracę z firmą TomTom. Z kolei tryb 3D miał bazować na rewolucyjnej technologii opracowanej przez przejętą przez Apple’a C3 Technologies.

Marketing – marketingiem, a rzeczywistość swoją drogą. Mapy na iOS 6 zobaczyły światło dzienne i zamiast oklasków, wywołały salwy śmiechu. Są po prostu niedorobione. Brakuje na nich wielu elementów (miast, budynków), inne są źle umieszczone lub błędnie opisane. Z kolei tryb 3D cieszy oko takimi smaczkami, jak Wieża Eiffla rozpłaszczona na Polach Marsowych.

Jedni uznali wpadkę Apple’a za zabawną, inni pomstują, rozgoryczeni, że wydali kupę pieniędzy na niedorobiony produkt. Są nawet tacy, którzy uważają mapy z iOS 6 za niebezpieczne – takie zdanie wyraził Alan Shatter,  irlandzki minister sprawiedliwości, komentując oznaczenie położonej w dzielnicy mieszkalnej farmy jako lotniska.

Co na to Apple? Rzeczniczka firmy wyjaśniła, że produkt jest na tyle innowacyjny, iż w początkowym okresie nie sposób uniknąć wpadek. Poza tym jest to rozwiązanie chmurowe, wiec im częściej będzie używane, tym doskonalsze się stanie.

[źródło informacji: di.com.pl]