Stalking już w kodeksie karnym

Dotychczas sprawy dotyczące nękania lub prześladowania osób traktowane były dość pobłażliwie. To się zmieni, ponieważ stalking trafił właśnie do kodeksu karnego.

Prace nad ustawą dotyczącą stalkingu zaczęły się już w ubiegłym roku. Jesienią 2010 roku rząd przyjął nowelizację kodeksu karnego. Później trafiła ona pod obrady Sejmu i ostatecznie została zaakceptowana przez posłów. Teraz pod ustawą podpisał się prezydent. Dzięki temu osoby dopuszczające się uporczywego nękania innych będą zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Najsurowszy wymiar kary będzie dotyczył osób, z których winy poszkodowany popełnił samobójstwo. Wszelkie inne formy prześladowania będą groziły 3-letnim więziem. Warto zaznaczyć tutaj, że stalking został ujęty w przepisach nie tylko jako psychiczne znęcanie się nad innymi, wywoływanie u nich strachu i powodowania życia w ciągłym lęku. Z drugiej strony stalking został zdefiniowany także jako „kradzież tożsamości”. Karane będą wszelkie formy wykorzystywania wizerunku ofiary mające na celu zniszczenie życia lub wyrządzenia szkody materialnej. Prawo zabrania podszywania się pod kogoś innego m.in. na portalach społecznościowych.

Ustanowione właśnie prawo antystalkingowe to dobra wiadomość dla wszystkich, którzy kiedykolwiek w życiu doświadczyli nękania. A takich przypadków nie jest wcale mało. Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że co dziesiąty Polak przynajmniej raz w życiu osobiście zetknął się ze stalkingiem. Skala zjawiska jest więc niepokojąca, dlatego tym bardziej należy docenić nowe przepisy.