Handel podrabianymi lekarstwami w sieci

50% leków, jakie można nabyć przez internet to podróbki – to dane Światowej Organizacji Zdrowia. Zanim więc zdecydujesz się na zamówienie jakichś medykamentów sprawdź, czy nie są dostępne w aptece.

Do zakupu leków przez internet skłaniają zazwyczaj niskie ceny. Nawet kilka razy niższe niż w zwykłej dystrybucji. I to właśnie powinno wzbudzać największe wątpliwości. Po otrzymaniu zamówionego towaru nic już bowiem nie wskazuje na to, że leki nie są tymi, których potrzebujemy. Podróbki wyglądają identycznie jak oryginały. Ich skład jednak drastycznie się różni. Do tego stopnia, że zamiast leku możemy zaaplikować sobie truciznę – arszenik, ołów czy wosk do polerowania podłóg – w tej kwestii fantazja szemranych producentów nie zna granic.

Zamawianie leków przez internet, tym bardziej z niesprawdzonych źródeł, to balansowanie na granicy życia i śmierci. Biorąc pod uwagę to, że co drugi lek jest podróbką, ryzyko jest ogromne. Co więcej coraz częściej leki z przemytu trafiają też do legalnej dystrybucji. Wykrywa się je regularnie w 45 krajach świata. Trudno jednak udowodnić, że wpływają one na pogorszenie się stanu zdrowia osób, które je zażywają. Śmierć po zażyciu leków często figuruje jako zgon z przyczyn naturalnych.

Przemyt leków to zajęcie niemal tak dochodowe jak przemyt narkotyków. Cały rynek nielegalnych leków szacowany jest na 75 miliardów dolarów. Nic nie wskazuje na to, że miałby się osłabić. Tanie leki, które można kupić bez recepty z przesyłką do domu, to dla wielu chwytliwa przynęta. A jest w czym wybierać. Internetowa dystrybucja jest niegorzej zaopatrzona od tej tradycyjnej, choć szczególnie dominują leki na potencję. One sprzedawane są najczęściej. Viagra, Levitra, Cialis w internecie są łatwo dostępne. Wystarczy tylko wysłać maila lub zadzwonić na podany numer.