Klimatyzacja siedliskiem grzybów i bakterii

Mamy już lato i zbliżają się egzotyczne upały. Szczególnie w samochodzie trudno sobie z nimi poradzić bez klimatyzacji. Jednak ta, źle użytkowana może wyrządzić nam więcej szkód niż żar z nieba.

I nie chodzi tu wcale o skutki zbyt niskiej temperatury w aucie takie jak przezębienie. Sprawa jest poważniejsza, ponieważ wróg jest dla oka niewidoczny. Chodzi o grzyby i bakterie nagromadzone w filtrach klimatyzatorów, które nieświadomie wdychamy. Dopiero po długim czasie dają o sobie znać. Kiedy poczujemy nieprzyjemny zapach wydobywający się z systemu klimatyzacyjnego, powinno nas to zaalarmować, że coś jest nie tak.

By uniknąć zagrożenia ze strony czyhających na nas zarazków powinniśmy klimatyzację co roku gruntownie serwisować – wymieniać filtry i kontrolować ilość czynnika chłodzącego. Poza tym zaleca się:

  • w trosce o prawidłową pracę kompresora włączać klimatyzację przynajmniej na 10 minut raz na kilka dni
  • korzystać ze środków przeciwgrzybiczych
  • uzupełniać płyn chłodzący

Prawidłowe postępowanie z klimatyzacją i użytkowanie jej w granicach rozsądku uchroni nas przed jej zgubnym wpływem.