UE chce zwrotu dopłat do zakupu ziemi

ciągnik z bronami

Tomasz Lewicki (Flickr)

Od 2010 roku polscy rolnicy mogli korzystać z preferencyjnych kredytów na zakup ziemi. Wspierane one są rządowymi dopłatami. UE uznała, że jest to proceder niezgodny z unijnym prawem.

Gdy w 2004 roku wchodziliśmy do Unii Europejskiej, aż 20% gruntów rolnych w naszym kraju należało do państwa. Aby zmienić strukturę własności, poprzez stymulację powstawania i powiększania prywatnych gospodarstw rolnych, rząd zaproponował UE wprowadzenie w Polsce preferencyjnych kredytów. Dzięki temu rodzimi rolnicy mogli zaciągać korzystne, nisko oprocentowane pożyczki przeznaczane na zakup gruntów – rząd wspierał je dotacjami.

Program dopłat do kredytów na zakup ziemi miał wygasnąć w 2009 roku. Jednak rząd chciał go przedłużyć, na co zgodziła się unijna Rada ds. Rolnictwa – wg. jej postanowienia rządowe dotacje na spłatę odsetek kredytów na grunty rolne mogą być udzielane do 2013 roku. Jednak Komisja Europejska kilkukrotnie odrzucała prośby polskiego rządu o przedłużenie programu dopłat. W efekcie Komisja zaskarżyła decyzję Rady do Trybunału Sprawiedliwości UE. Póki co sędziowie jeszcze nie orzekli w tej sprawie, lecz za rozstrzygnięciem niekorzystnym dla Rady i Polski opowiedział się rzecznik Trybunału, a decyzje sędziów są często zgodne z jego opiniami.

Co będzie oznaczać ew. wyrok Trybunału uznający, iż polski rząd przyznawał dotacje bezprawnie? W takim przypadku zostanie na nas nałożony obowiązek odzyskania przyznanej pomocy. Będzie to dotyczyło kilkunastu tysięcy rolników, którzy skorzystali z programu po 2010 roku.

Póki co nie wiadomo, jak miałoby wyglądać w praktyce odzyskiwanie wypłaconych przez rząd środków. Po ew. niekorzystnym wyroku będzie musiał zdecydować o tym minister rolnictwa.

[źródło informacji: wyborcza.biz]