Nowe mieszkania będą tańsze

Deweloperzy budują na potęgę. Nowe mieszkania zalewają więc bardzo szybko największe miasta w Polsce. Ich duża dostępność wymusza konkurencyjność, a to ściąga ceny w dół.

Dla klientów rynku mieszkaniowego to bardzo dobra wiadomość. Mieszkania z miesiąca na miesiąc są coraz tańsze. Byłaby to więc niemal idealna sytuacja, gdyby nie fakt, że zainteresowanych kupnem nieruchomości nie ma wcale tak wielu. Popyt od poprzedniego roku nieco osłabł, stąd też liczba mieszkań na rynku jest rekordowo wysoka.

Z taką sytuacją mieliśmy do czynnienia ostatni raz w 2007 roku, w okresie największego boomu mieszkaniowego. Teraz się ona powtarza. Przesyt mieszkaniowy wynika z faktu, że z początkiem roku do użytku zostały oddane mieszkania z inwestycji wznowionych po okresie kryzysowym. Równolegle kończone są nowe inwestycje. Podaż mieszkań rośnie więc lawinowo, rezultat może być więc tylko jeden. Trwa okres, w którym mieszkania są wyjątkowo tanie – nawet w największych i najbardziej popularnych miastach kraju, takich jak: Warszawa, Wrocław, Gdańsk, Kraków czy Poznań.

Obecnie ceny mieszkań plasują się na bardzo korzystnym poziomie. W Polsce, w marcu, średnio za 1 m kw. powierzchni mieszkania wystarczyło zapłacić 7143zł (w porównaniu z poprzednim miesiącem spadek wyniósł 1,1 proc.). W samej Warszawie średnia cena za m kw. to 8301 zł – tutaj też sprzedaje się najwięcej mieszkań. To nie wszystko. Niektórzy deweloperzy, by zachęcić nabywców do skorzystania z ich oferty, która już dłuższy czas jest dostępna, do mieszkań dodaje gratisy – sprzęt AGD, wycieczki zagraniczne, a nawet garaże czy komórki lokatorskie gratis.