Po radę pędzimy do wróżki

Opublikował(a) Dominika dnia 1 grudnia 2010 w kategorii Biznes | 0 komentarzy

Doradztwo duchowe – to coś czego potrzebujemy coraz bardziej. Zamiast realnie patrzeć na problemy, rozwiązania szukamy w magii i siłach nadprzyrodzonych, oczywiście za pośrednictwem wróżki.

Obecnie popyt na usługi wróżbiarskie jest tak duży, że jak grzyby po deszczu powstają nowe salony ezoteryczne. „Przepowiadacze przyszłości” chętnie udzielają też wskazówek przez internet, telefon czy telewizję. A chętnych nie brakuje, nawet za duże pieniądze. Przytłoczeni problemami sięgamy po nawet najbardziej absurdalne sposoby na ich rozwiązanie, tym samym napędzając biznes, który właśnie przeżywa prawdziwy rozkwit.

Wróżenie z ręki, z magicznej kuli czy z kart przez niektórych traktowane jest jako ostatnia deska ratunku, przez innych jako codzienna rutyna. I jedni i drudzy jednak za konsultacje u wróżki płacą tyle samo, a stawki są niemałe. Jedno postawienie tarota to koszt ok. 30 zł. Cena wzrasta, gdy zażyczymy sobie dłuższego seansu – godzina w gabinecie wróżki to, w zależności od miasta, ok. 100-300 zł. Cena wzrasta, gdy mamy do czynienia z renomowaną wróżką. Na nieco niższe ceny możemy liczyć w przypadku konsultacji mailem, przez telefon lub za pośrednictwem komunikatorów internetowych.

W dzisiejszych czasach salon ezoteryczny to żyła złota. Mimo że trudno zweryfikować jakość oferowanych przez niego usług, klienci sami ustawiają się w kolejce.