Rośnie popularność cydru w Polsce

cydr

Chiot’s Run, flickr

Cydr – lekki napój alkoholowy powstający z soku z jabłek. Do niedawna ciekawostka przywożona do kraju przez turystów odwiedzających Wielką Brytanię czy Francję. Od dwóch lat – produkt przebojem podbijający polski rynek.

Polska wydaje się krajem, w którym cydr powinien być napojem narodowym. Jesteśmy największym na świecie eksporterem jabłek (rocznie wywozimy ich za granicę ponad 1 mln ton), a to z nich wytwarza się pyszny, lekki fermentowany napój zwany cydrem. Jednak jego produkcją na przemysłową skalę zajęliśmy się na dobre zaledwie 2 lata temu, wcześniej zadowalając się handlowaniem półproduktem, czyli ekstraktem z jabłek, z którego wyskokowy produkt końcowy powstawał dopiero w zagranicznych firmach.

Pierwszym impulsem do rozwoju rynku cydru w Polsce była decyzja Ministra Finansów, na mocy której od 1 stycznia 2013 roku akcyza na cydr spadła ze 158 zł to 97 zł za hektolitr. W sprzedaży od razu zaczęły pojawiać się lokalne jabłeczniki, a klienci przyjęli tę nowość bardzo entuzjastycznie – poprzedni rok zamknął się wynikiem sprzedaży 2 mln litrów, co imponuje, biorąc pod uwagę fakt, iż w 2012 rodzimego cydru w sklepach jeszcze nie było.

Bardziej zadziwiające jest to, co się dzieje w tym roku – cydr bije rekordy wzrostu sprzedaży. Analitycy, zależenie od tego, czy są pesymistami, czy optymistami, prognozują roczny wzrost od kilkuset procent do nawet dziesięciokrotności obecnego poziomu. W kolejnych latach ma być równie dobrze i cydr zajmie stałe miejsce w menu Polaków. Robert Ogór z Grupy Ambra (grupa ta ma 40% polskiego rynku cydru) prognozuje, iż jabłkowy przysmak docelowo osiągnie poziom sprzedaży równy 2% ilości kupowanego piwa.

Na sukces cydru składa się kilka czynników:

  • geograficzny i gospodarczy, ponieważ produkujemy bardzo dużo jabłek,
  • ekonomiczny, ponieważ już obniżono akcyzę, a w związku z rosyjskim embargiem pojawiają się głosy o potrzebie całkowitego zdjęcia akcyzy na cydr,
  • polityczno-marketingowy, ponieważ spożywanie jabłek i wytwarzanych z nich produktów stało się aktem patriotyzmu – Polacy są zachęcani do wspierania rodzimych sadowników dotkniętych zakazem wywozu jabłek do Rosji (do wytworzenia 1 litra cydru potrzebne jest około 1,3 kg jabłek)

Niezależnie od analiz i szczęśliwego dla cydru uwikłania w sytuację polityczną, napój ten jest bardzo atrakcyjną alternatywą dla piwa i jego walory smakowe są równie silnym argumentem w ekspansji na polski rynek.