Emeryci mogą wnioskować o zwrot świadczeń

pracujący emeryt

Od 19 lutego tego roku wszyscy emeryci, którzy utracili prawo do świadczeń emerytalnych wskutek podjęcia pracy zarobkowej, mogą ubiegać się o zwrot zaległych pieniędzy. W październiku 2011 r. w ramach oszczędności rząd zadecydował, że emeryci, którzy w latach 2009-2010 zgodnie z prawem przeszli na emeryturę zachowując wcześniejszą posadę, nie mogą pobierać świadczeń. W ten sposób tysiące osób utraciły prawo do świadczeń. Dopiero w 2012 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok zgodnie, z którym zawieszenie emerytur uznano za niezgodne z prawem. Nakazano przy tym Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych wyrównanie zaległości twierdząc, że ich odebranie narusza zasadę zaufania obywateli do państwa i obowiązującego w nim prawa.

Emeryci mogą ubiegać się o zaległe emerytury dokładnie od 19 lutego. Do rozdzielenia na wszystkich, którym w latach 2011-2012 przysługiwały emerytury, ale ich nie otrzymali, jest łącznie niemal 1 miliard złotych. Po przeliczeniu na jednego emeryta daje to średnio ok. 43 tysiące złotych, choć oczywistym jest, że niektórzy otrzymają nieco więcej, inni trochę mniej, w zależności od wysokości należnej im emerytury. Należy jednak pamiętać, że o zwrot emerytur mogą starać się wyłącznie te osoby, które prawo do pobierania świadczenia emerytalnego uzyskały przed 1 stycznia 2011 r. Drugim warunkiem, jaki trzeba spełnić, by móc walczyć o zaległości jest fakt zawieszenia świadczeń z uwagi na kontynuację pracy zarobkowej po 30 września 2011 r. Dotyczy to osób, które wcześniej nie rozwiązały umowy ze swoim pracodawcą.

Według dotychczasowych obliczeń, uprawnionych do otrzymania zaległych świadczeń emerytalnych jest ok. 23 tysiące Polaków w wieku poprodukcyjnym. Specjaliści podkreślają, że emeryci nie otrzymają od razu pełnych kwot. Jako, że nie podano żadnego konkretnego terminu, do którego jednostka odpowiedzialna za wypłatę pieniędzy musi je zwrócić, to będzie to proces raczej długotrwały, a należności będą uiszczane w wielu ratach. Emeryci muszą przy tym pamiętać, ze ZUS nie będzie wypłacał zaległości automatycznie. Każda osoba, która chce otrzymać pieniądze, musi samodzielnie złożyć wniosek w tej sprawie. Przypomina się również, że wszyscy, którym zawieszono świadczenia, zostali o tym poinformowani, dlatego każdy dokładnie wie, czy taki zwrot mu się należy.