XXI wiek – organiczna rewolucja

biotechnologia

digitalista/bigstockphoto.com

Przez lata naukowcy starali się korzystać ze zdobyczy chemii i fizyki, znajdując zaskakujące zastosowania dla różnych substancji. W XXI wieku przyszła kolej na biologię i moda na to, co organiczne i naturalne. To już organiczna rewolucja?

Z materiałów organicznych produkuje się coraz więcej towarów i nie chodzi tu już tylko o ubrania czy najprostsze przedmioty przydatne w codziennym życiu. Niektórzy zaczynają nawet mówić o prawdziwej, organicznej rewolucji. Organiczna może być nawet elektronika! Przykładem tego są ekrany w telefonach komórkowych i smartfonach. Szacuje się, że nawet 16% z nich zostało stworzonych z organicznych diod (OLED). Biologia skrzętnie łączona z chemią i fizyką może zmienić oblicze świata.

Naukowcy są pewni, że diody organiczne mogą znaleźć jeszcze szersze zastosowanie. Barierą utrudniającą rozwój produkcji tego typu towarów jest jednak cena organicznej technologii. Nie zniechęca to badaczy, który idą nawet o krok dalej i zapowiadają, że w przyszłości będziemy w dużo większym stopniu niż obecnie korzystali z efektów pracy organizmów żywych, w tym bakterii, które mogą stanowić źródło światła.

Bakterie wykorzystuje się także do produkcji środków czyszczących. Okazuje się, że takie preparaty są nie tylko skuteczne, ale też biodegradowalne, więc bezpieczniejsze dla środowiska niż substancje syntetyczne. Prace nad wykorzystaniem bakterii prowadzone są bezustannie i wierzy się, że w przyszłości te mikroorganizmy pozwolą np. prać w niższych temperaturach, a przez to obniżać rachunki za prąd. Poza bakteriami, wiele zdziałać mogą gatunki meduz zawierające białka fluorescencyjne wykorzystywane obecnie w laboratoriach m.in. do badań nad lekami.

Organiczne źródła światła mogą okazać się odkryciem szczególnie ważnym dla branży energetycznej. Naukowcy wciąż pracują nad metodami skutecznego i maksymalnie taniego wytwarzania prądu. Wśród wielu propozycji pojawia się opcja produkowania ogniw fotowoltaicznych z perowskitów oraz produkcji energii elektrycznej z alg. Ta druga koncepcja została już nawet wcielona w życie. W Niemczech powstał dom z licznymi panelami, wewnątrz których znajdują się algi zanurzone w wodzie. Nie tylko ogrzewają one budynek, ale też pełnią funkcję izolacyjną. Energię, a dokładniej biogaz można też produkować ze ścieków. Już teraz z tego rozwiązania korzystają np. elektrownie atomowe. Naukowcy wciąż dążą do uzyskania jeszcze wyższej efektywności procesów, do których wykorzystywane są produkty organiczne i wiele wskazuje na to, że już wkrótce osiągną swoje cele.

The following two tabs change content below.

Daniel Kurylak

Daniel Kurylak (1976), z zawodu front end developer, z zamiłowania rowerzysta, kolekcjoner znaczków, warszawiak i internauta. Fascynują go nowe technologie oraz wszystko co związane z Internetem. Dni upływają mu na wykonywaniu zleceń, obserwowaniu tego, co się dzieje w sieci oraz pisaniu artykułów.